Hej, hej :)
Wczoraj zrobiłam pierwszą porcję soku malinowego. Mam zamiar zrobić jeszcze co najmniej trzy, bo zeszłej zimy ratował z opresji nie tylko naszą rodzinę. Sok wyszedł naprawdę obłędnie. A dzisiaj z samego rana dotarły fantastyczne minty słomki od Agi z Handpicketforyou
Dotarł również kolorowy pled od Jagi, ale o nim w kolejnym poście.
Jaguś bardzo, bardzo Ci dziękuję :)
Miłego dzionka
---
Ewa
Wygląda smakowicie, a rurki cudo ;)
OdpowiedzUsuńrurki rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńProszę nawet rurki potrafią skraść nasze serducha:)
OdpowiedzUsuńNo bo rzecz polega na tym, by cieszyć się z drobiazgów :)
UsuńPrzepis mojej bratowej, podobno zawsze wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńzdradzisz? :)
Usuń1 kg cukru na 1 kg malin, które wsypuję do słoja i zabezpieczam przed muszkami. Maliny muszą być dokładnie przykryte warstwą cukru. Po 3-4 dniach zlewam sok i przecieram maliny, aby wydobyć z nich resztę malinowego smaku. Sok gotuję i wlewam gorący do butelek lub słoiczków . Odwracam do góry dnem do ostygnięcia. To, co zostaje przerabiam na malinowe powidła i nic się nie marnuje.
UsuńKurcze paseczki na wstążeczkach są takie same jak na moim obrusiku :-))-mala rzecz a jak cieszy :-)). Pozdrawiam miętowo i orzeźwiająco. Musze przeżyć te ostatnie dni w pracy i wreszcie zrywam sie na urlop -bede się chłodzić miętowa herbatą :-))
OdpowiedzUsuńWygląda mniamuśnie! Słomki też fajne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
ale pychotka! i te rurki:) śliczne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Uwielbiam maliny pod każdą postacią! Mogę się nawet rozchorować, jeśli ktoś miałby mnie leczyć sokiem z malin! ;) Rurki słooodkie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dominika
Nie wiem czy zauważyłaś Ewa, a jeżeli nie, to przegapiłaś. Tem miętowo-malinowy post jest 101-szym postem na blogu. Więc ten wakacyjny był okrągłym SETNYM postem. Fajnie.
OdpowiedzUsuńNo niestety nie był setnym, tylko 99, bo w międzyczasie był jeszcze jeden malutki pościk, którego mogłeś nie zauważyć ;)
UsuńSłomki już u Nich odkryłam jakiś czas temu ale ciągle nie mogę się zdecydować czy lepiej do mnie miętowe czy błękitne :)))) Twoje cudne jak zawsze a przepisik na sok jeśli pozwolisz to sobie wypróbuję :) ściskam mocno ...
OdpowiedzUsuń