Coraz częściej widuję u Was pastelową emalię z TK Maxx'a. Pięknie prezentowała ją Ushi. W końcu i ja się skusiłam i nabyłam drogą kupna pierwsze minty cudeńka. Zanim jednak to się stało, moja bradzo fajna koleżanka, Martuś pozdrawiam ;) , która mieszka w Szwecji przysłała mi wiadomość, że niedługo w Sztkoholmie odbędą się warsztaty kulinarne prowadzone przez Leilę Lindholm. No dobra, ale Who is Leila?
W polskich publikacjach znalazłam jedynie kilka zdań na jej temat. Porównywana jest z Nigellą Lawson, którą przecież dobrze znamy, a ja mam do niej wyjątkową słabość, zwłaszcza kiedy piekę placek drożdżowy z orzechową kruszonką. Leila to szwedzka bogini smaku i designu, który jest bardzo bliski mnie i pewnie niejednej z Was. Prowadzi trzy programy kulinarne, bardzo popularne w Szwecji. Jest autorką pięknych książek kucharskich. Szwedki ją uwielbiają. Jej pasją, jak pisze na swoim blogu, jest tworzenie pięknych posiłków i dbanie o estetyczną oprawę nie tylko przy ich podawaniu, ale również w trakcie ich powstawania. Stworzyła więc całą kolekcję wyjątkowych produktów, które w Polsce pojawiły się właśnie za sprawą już tu wspomnianego TK Maxx'a. Więcej możecie zobaczyć w sklepie Leili Na liście moich ulubionych pojawił się również jej blog.
Pastelowego czwartku :)
---
Ewa
A oto Leila KLIK Zobaczcie to koniecznie!
A to już nasz stary Olkusz, jak widać ponadczasowy i bardzo wytrzymały ;)
Drobne odpryski dodają mu tylko uroku
o matulu, już ją lubię :)
OdpowiedzUsuńniczym apetyczna panna Dahl ;)
fajna emalia, też mam do niej słabość :)
Pozdrawiam!
Strasznie podobają mi się te garneczki pastelowe. Szkoda tylko że nie dotarły do TkMaxxa w UK:(
OdpowiedzUsuńMyszko, może uda się przez sklep internetowy Leili?
UsuńFajne te pastelki, ale w sekrecie - za serce chwyta ten "ubity" olkusz :)
OdpowiedzUsuńMam identyczny rondelek. Uwielbiam Leilę i jej zdjęcie oraz Rachel Khoo wisi u mnie w kuchni.Szkoda, że jej programów nie można u nas oglądać. Uwielbiam jej kuchnię i jej miłość do pasteli i kolorów. Podobają mi się jej kwiatowe sukienki i kolekcja fartuszków. Mnóstwo zdjęć można na Facebooku obejżeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Iza
tak odpryski dodaja uroku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
cudowne wnętrza, pastele sliczne, garnuszki smakowite, że chce się jeść.
OdpowiedzUsuńhttp://prettyunreality.blogspot.com
za każdym razem, będąc w TK, biorę taki kubek do ręki.... Jest cudowny....
OdpowiedzUsuńi odkładam na półkę.
35 zł za półlitrowy kubeczek... lub za mini rondelek. Mam te 35. Wydaję na pierdoły tyle nie raz, ale czy kubeczek jest ich wart? Będę w TK oglądać, macać, wzdychać i podziwiać te naczynia. Może kiedyś cena faktycznie będzie okazjonalna? Może będę miała podły humor do poprawy?
szkoda, że obecnie produkowana Emalia Olkusz nie ma takich kolorów
Można się nad tym zastanawiać. Kurcze, mamy polską firmę z tradycjami, która jednak nie wpada na pomysł wyprodukowania czegoś w takim stylu. Wzory i kolory Nostalgii z Olkusza już dawno wszystkim się opatrzyły, część tej kultowej serii jest już niedostępna, a oni nadal nic. Co do ceny, to dla porównania, w Szwecji rondelek, który w TK możesz kupić za 35 zł, kupujesz za 4 razy więcej. Tu liczy się już marka po prostu, za tym stoi osobowość, nazwisko itd. Pozdrawiam
Usuńihihihihihi ja mam tak jak Jerzynka , rondelek dostałam w prezencie jak jeszcze w Polsce nie było o nich słychu i marzy mi się ich więcej ale tak sobie wzdycham i jakoś zawsze mi nie po drodze :) może kiedyś ...
Usuńaaaaa co do ceny to na kubeczek może faktycznie sporo ale za rondelek taki piękny to chyba nie jest aż tak źle , tym bardziej , że konkurencja w tej materii marna :( ściskam mocno..
UsuńKubeczek za 35 zł ma dzióbek, a to zmienia postać rzeczy ;) Kupiłam jeden rondelek choć faktycznie będąc w sklepie chciałoby się wziąć wszystkie, każdy w innym kolorze, ale po co?
Usuńpiękna jest ta emalia, ja również choruję na jej punkcie i u mnie również dziś o niej właśnie:) mam już 4 częściowy komplet z tej serii:)))
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:))) mamy podobne rzeczy:*
No tak, ładne, słodkie, urocze... niech olkusz weźmie się do roboty!!!! Ja chcę taki kubek!!!
OdpowiedzUsuń:)
Niech się wezmą!
UsuńHej
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za pozdrowienia :-), jak tylko zawitam w Polsce lecę do TKMaxa kocham ten sklep jeszcze z Anglii, gdzie kupowałem zanim powstał w Polsce. Zabieram ze sobą wielką walizkę i będę jak Leila piec i czarować. Zdjęcie, Leili, które zamieściła Ewa pochodzi z jej ostatniego programu Leila bakar i Frankfrike tj Leila piecze we Francji :-) Pozdrawiam moją ulubioną rodzinę :-)
Machamy :)
UsuńChyba cały blogowy świat zaopatrzył się już w te rondelki :) u mnie również goszczą. Aż chce się w nich pichcić.
OdpowiedzUsuńA miętowego znalazłam coś dla Was: http://www.villanostalgia.pl/mietowa-lyzeczka-p-1003.html sama też już zanabyłam :)
buziaki
Zamówiłam takie łyżeczki u producenta dla moich Klienek na małe gratisy ;) Sama mam taką już od jakiegoś czasu tylko białą :) Pozdrawiam
Usuńoch emalię kocham strasznie, tą nową również ;), właśnie za cudne pastelowe kolory....ech, choć znając siebie prędzej pochylę się nad cudnie obitą, często dziurawą i popękaną "starą" niż wyciągnę łapki po "nową".... "nową" lubię podziwiać u Was ;) i zazdrościć tych cudnych kolorów ;), ściskam gorąco!!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem podekscytowana, bo byłam obecna przy zakupie każdej z prezentowanych tu emalii :)))
OdpowiedzUsuńŻółta krakowska z ciśnieniem na kawę z zawartością alkoholu!
TKMaxowska radomska z ciśnieniem na pęcherz!
Anna Aneta Rabas- Szarska
ciągle się jeszcze opieram tym słodkim pastelowym garnuszkom, ale obawiam się, że w końcu nie wytrzymam i jak już wezmę do ręki, to nie zmuszę się, żeby odłożyć znów na półkę :) i szlag trafi rozsądek:)))
OdpowiedzUsuńzapomniałam zaprosić do siebie na candy więc nadrabiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńEwa u mnie mała wzmianka o Twoim cudnym kocyku:)))
OdpowiedzUsuńzaczynam przygodę z szydełkowaniem...
pozdrawiam ciepło:)
A ja ostatnio nabyłam cudną polską emalię :) Cały czas się do nich uśmiecham, od kiedy przyjechały http://www.garneczki.pl/produkt/kafejnik-dzbanek-do-kawy-kakole-nostalgia,4598 , http://www.garneczki.pl/produkt/miska-salaterka-emaliowana-kakole-nostalgia,4620 Prawda, że boskie ?
OdpowiedzUsuń