Ależ się wczoraj smacznie i wspominkowo zrobiło :)
Fajnie, dziękuję :D
Gumy Donald, szyszki z ryżu, czekolada na blasze robiona, słone masło, oranżada w proszku :)
Były też zalewajka i pomidorowa, kapuśniak, pierogi leniwe mmmm
Pozostając w kuchennych klimatach...
Krótkie chwile porządku w kuchni uchwycone zdjęciowo.
Za chwilę przez kuchnię przejdzie tornado: ojciec i syn potrzebują strawy ;)
Macie jakiś pomysł na dzisiejszy obiad, którego nie chce mi się gotować?
Stanowczo wolałabym sobie poleżeć ;)
---
Energii Wam życzę
Ewa+ kawa
Wiadomość z ostatniej chwili:
Coś wyszło ;)
Kurczak z warzywami ( marchewka i seler naciowy- tylko to miałam w lodówce ) doprawiony imbirem, chilli i kurkumą. Na drugim planie kotleciki ryżowe z przepisu asiami, ale zamiast natki jest kolendra oraz sok z cytryny i odrobina pasty z trawy cytrynowej.
Uszy się trzęsły ;)
Może męża zwabię ;) Swojego!
Dziękuję za inspiracje
polecam kotlety słoneczne.Są pyszne i szybko się je robi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kotlety słoneczne
3 czubate łyżki startego na grubej tarce żółtego sera
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki majonezu
3 całe jajka
sól i pieprz
Roztrzepać te składniki widelcem
dodać 1 filet z kurczaka pokrojony na drobne kawałki, wymieszać.
Na patelni formować cienkie, dowolnej wielkości placuszki.
:o, o zgapię:)
Usuńja dodaję jeszcze pieczarki a jesienią cukinię i paprykę pokrojone w kostkę... koniecznie z sosem czosnkowym ;))
Usuńpozdrawiam
No,no to na następny raz :)
UsuńOdwieczny problem, co dzisiaj na obiad? Najlepiej żeby szybko, bo dzieciaki głodne...
OdpowiedzUsuńa może by tak naleśniki...
miłego pichcenia;)
Marta
W TAKIEJ CUUUUUUDOWNEJ KUCHNI TO NA PEWNO CHCIAŁOBY MI SIĘ GOTOWAĆ;-))))POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńPiszę kolejny raz, może tym razem nie zniknie mój komentarz:(.
OdpowiedzUsuńEwuś kuchnia prezentuje się przepięknie. Długo bardzo czekałam na te zdjęcia:)
Co do obiadu to też mam z tym odwieczny problem ale dziś robię ryż z kurczakiem i warzywami:). Pyszności! Filet z kurczaka podsmażam z solą i pieprzem, obsmażam również plasterki marchewki, na osobnej patelni. Gdy są gotowe wkładam z filetem do jednego garnka, dodatkowo do tego daje jeszcze pieczarki, również podsmażone wcześniej i do gara. Ugotowany ryż z kurkumą wsypuję do pozostałych składników, dodaje jeszcze groszek z puszki-odcedzony, doprawiam curry pieprzem i solą. Moi panowie się tym zajadają:)
pozdrawiam, miłego dnia!
Ilu, zniknął :( Dlaczego ??? Ale mam go na mailu z przepisem :) Dziękuję
OdpowiedzUsuńOj ta Wasza kuchnia wygląda tak zachęcająco, że mam ochotę wpaść i coś sama dla Was ugotować, hihi! cudeńko!A tak kulinarnie to sugeruję zapiekankę:trochę makaronu, co tam jest z lodówki (jakieś warzywko typu brokułek, pomidor) śmietana wybełtana z jajkiem dla związania całości, trochę sera i zapiekamy. Robi się prawie samo, a zawsze pycha :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniu, trzymam za słowo ;) Do zapiekanki śmietany brak
UsuńEwa ugotuj ryż. Zetrzyj na tartce żółty ser dodaj natkę pietruszki. Gdy ryż będzie ugotowany to wrzuć go do sera i natki przypraw tak jak lubisz wymieszaj ( w trakcie mieszania gorący ryż stopi ser, który pozwoli na formawanie kotlecików)Obtocz w bułce tartej lub otrębach i smaż. Smacznego!!!!
OdpowiedzUsuńKuchnia piękna! Pokazuj ją częściej.
Moje marzenie ten błękitny chlebaczek!
Zrobione :) Ciut zmodyfikowane przez brak natki :)
Usuńpyszota...muszę spróbować ;)))
Usuńpozdrawiam**
Ewa kuchnia przepiękna o takiej marzę, a na obiad może naleśniki albo zapiekanka z tego co jest w lodówce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Twoja kuchnia zachęciłą mnie do wiosennych zmian! buziaki
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć:-) Moja wiosenna kuchnia już w mojej głowie, będzie pastelowo, koniecznie:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kocham Twoją kuchnię!!!:))))))))))
OdpowiedzUsuńdużo energii na resztę dnia dla Ciebie:*
Ewo prześliczna ta kuchnia. Marzenie...
OdpowiedzUsuńMimo śniegu za oknem u Ciebie w kuchni wiosna. Pozdrawiam
ale masz cudowną kuchnie!
OdpowiedzUsuńmoże zupa? w sumie to prawie się sama robi!?
Zupa była wczoraj i przedwczoraj i w niedzielę ;)
Usuńw takiej bajecznej kuchni obiady powinny się same gotować ;)
OdpowiedzUsuńNo nie chcą cholerka!
UsuńA jednak udało się szerzej ując kuchnie!
OdpowiedzUsuńPięknie. A obiad, może zapiekankę makaronową?
Szerzej ująć to raz, ale posprzątać! to jest dopiero historia ;)
UsuńObiektyw zmieniony
:)
UsuńI zapraszam do mnie na mailega:)
UsuńWidziałam :))) Super i dziękuję :)
UsuńOoh I love your blog! Mint is my favorite color. :)
OdpowiedzUsuńHailey
www.somethingdevineblog.com
Hello, thank you :)
Usuńwszystko mi się podoba! Moja kuchnia utrzymana jest w podobnej kolorystyce, ale jeszcze nie dorobiłam się tylu fajnych gadżetów :))) pięknie u Ciebie i wiosennie już! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńEwo :))
OdpowiedzUsuńto ja dziękuję za miłą chwile wspomnień ;))
przepiękna masz, macie kuchnię :)) stanie się pewnie źródłem inspiracji dla Wielu z nas :)) panaceum na szarugę za oknem :)) ja już planuję pastele na wiosnę :)) że o wymarzonej ceramice IBL nie wspomnę ;)) a dziś u nas na obiad mało romantycznie i wiosennie - zapiekana ziemniaczana i duuuża micha surówki z kiszonej kapusty doprawiona olejem z pestek dyni ;))
pozdrawiam
Ania
No i właśnie zapragnęłam kapusty kiszonej!
Usuńto nasza ulubiona jesienno-zimowa surówka... do tego jabłko, cebula marchewka i obowiązkowo dobra oliwa i można pałaszować do woli... ostatnio "odkryłam" olej z pestek dyni i stosuję go w ilościach hurtowych do zimnych dań... podobno zdrowy, ale mnie przekonał ten zapach...
Usuńpozdrawiam Ania
a przepis na ryżowe kotlety zapisałam i na pewno wypróbuję ;))
u nas była ogórkowa z własnych ogórków kiszonych :p to ostatni słój
OdpowiedzUsuńchyba niskie ciśnienie jest, bo mi powieka opada :p
Szybko to pesto i makaron, 10 minut i obiadek gotowy.
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia, w kolejce zakupów czeka podstawka pod książkę z przepisami i stojak na talerze.
Mając tyle miejsca można poszaleć:) ślicznie !
OdpowiedzUsuńWszyscy już po obiedzie a my dopiero wróciliśmy do domu z pracy:( Z racji tego, że wczoraj do późna skręcaliśmy nowe szafki do kuchni i bieliłam kilka drzwiczek - obiadu dziś brak. Na nasz wilczy apetyt Marek właśnie robi jajecznicę (bardzo dobrą zresztą:) z jajek od "szczęśliwych kur" jego mamy:), bo na nic dłuższego w produkcji mój żołądek nie da rady czekać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taka kuchnia mogłaby być moja :), śliczna i jedzonko wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńza mną dziś chodzi zupa ogórkowa:) taki banał ale uwielbiam :) może i zrobię :)
OdpowiedzUsuńps. ta kuchnia... toż to kuchnia z moich snów... o niczym chyba tak nie marzę, jak o własnej kuchni! niestety na razie takiej nie mam :( pozdrawiam
Ewuś, przepiękną masz kuchnię! Ja bym w niej nie gotowała, tylko na nią patrzyła :P A u nas dziś makaron z kiszoną kapustą - z tego przepisu: http://wegetarianka.blox.pl/2011/02/SMAZONA-KISZONA-KAPUSTA-Z-MAKARONEM.html prosto i pysznie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia, jak z moich marzeń :)
OdpowiedzUsuńPiękna, przytulna, radosna i przestronna kuchnia, gotowałabym chyba w niej od rana do nocy!! Przepis też godny zgapienia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na taką ładną kuchnie... i w moim stylu :) Wiesz, mam takie same kafelki na ścianie i podobne białe krzesła z skrzyżowanymi listewkami. Ale masz coś co, o czym marze... KitchenAid...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kuchnia jak marzenie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kamila z Domu na Górce
Kuchnia po prostu bajeczna.
OdpowiedzUsuńpiękna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńpiekna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Kuchnia wspaniała! Kurczaczek wygląda bardzo apetycznie. Krzesło przy barku przypomniało mi, że muszę zejść do piwnicy trochę szlifowaniem się zająć. Bo mam takie, ale pracuję nad zmianą kolorystyki tego mebelka.
OdpowiedzUsuńKuchnia jak najbardziej -piękna, przytulna, orginalna, funkcjonalna itd,itp, ale salon to dopiero cudeńko..... Jest takie powiedzenie, z którym całkowicie się zgadzam "pokaż mi jak mieszkasz, a powiem ci jakim jesteś człowiekiem"
OdpowiedzUsuńWystarczy, że zobaczyłam waszą kuchnę polową i wszystko było jasne - musieliśmy sie ZAKOLEGOWAĆ.
Ewcia mam dla Ciebie niespodziankę , zajrzyj do mnie Gosia z Homefocuss
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńPoszukuję takich właśnie dzbanuszków :)
Kuchnia marzenie :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta twoja kuchnia. A na szybki obiad to najlepszy garnek rzymski. Wrzucasz mięsko, warzywa, ziemniaczki i przyprawy. Do piekarnika i obiad gotowy.Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńPrzecudnie u Ciebie, te pastelowe kolory urzekają, a kolor Twojego kitchenaid jest rewelacyjny. Ja bardzo długo zastanawiałam się nad kolorem i niestety nie miałam tyle odwagi, kupiłam neutralny biały. Jak znajdziesz chwilę wolnego czasu zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło. pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie rozśmieszyło hasło o zwabieniu męża (swojego) - zabrzmiało zachowawczo :P
OdpowiedzUsuńpozdrowienia serdeczne!
Jejku jak u Ciebie pięknie!!! Przepięknie! Kuchnia - moje marzenie! Cudnie! Och...... aż łezka w oku z zazdrości się zakręciła, a może raczej z tęsknoty... ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jaka piękna ta Twoja kuchenka :))) i tak w niej cudnie zielono :))) chyba muszę coś w swojej pozmieniać :) malowanie czas zacząć :))) buziaki ogromniaste
OdpowiedzUsuń