Hej, hej :)
Jest tu kto?
Od wczoraj miałam już działać blogowo w temacie Wielkanocy, ale oczywiście nie wyszło. Za to dziś nie przeszkodziła mi nawet szarobura aura za oknami. Przez chwilę padał nawet śnieg! Marzec do ostatnich chwil trzyma się zasady, że w nim, to jak w garncu i dostarcza wszystkich możliwych psikusów pogodowych, a ja na zmianę wciągam na nogi to trampki to cieplutkie emu ;)
Dzisiaj pokażę Wam pierwszą porcję wielkanocnych inspiracji w kolorach minty + yellow.
W kolejnych dniach będą odsłony w innych klimatach, będzie też niespodzianka dla Was- konkurs z nagrodami :) baaardzo na czasie i w mega kolorystyce! Sama nie mogę się już doczekać!
Dziś spokojniej, pastelowo, po mojemu w 100%. Z naturalnymi dodatkami, trochę z przymrużeniem oka ;)
Radośnie, a to najważniejsze, bo przecież Wielkanoc to cała moc radości!
Kuchnia wciąż przechodzi to mniejsze, to większe wiosenne metamorfozy.
No lubię i już, zwłaszcza wiosną :D
Szafeczka w kolorze żółtym, miętowe piórka, sznurek: KLIK
Talerze w kwiatki: Cath Kidston
Melamina, łopatka do ciasta: Rice
Ptaszki i owieczki drewniane: Maileg
Trzymajcie się ciepło i do jutra!
---
Pozytywnie zakręcona Ewa