Kochani :)
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za fantastyczny oddźwięk po publikacji w Moim Mieszkaniu.
Dajecie mi energię, kopa by iść dalej
Ściskam Was za to mooocnoooo!
*
A dziś pracowicie, ale za to w jakich okolicznościach!
Było przepysznie, owocowo i owocnie zarazem, rodzinnie, z kiełbasą z ogniska, chlebem z wiejskiego sklepu i kompotem z rabarbaru.
Efekty pracy już niebawem będziecie mieli okazję zobaczyć :) Na razie cicho sza ;) albo ciacho i sza ;) też z rabarbarem ;)
Tymczasem życzę Wam miłego weekendu i serdecznie zapraszam wszystkich fanów Maileg do Minty Sklepu. Dziś i jutro 5% zniżki na wszystkie Zabawki
Niech cieszą Maluchy w Dzień Dziecka!
Znajdziecie tam produkty z najnowszych dostaw, następna dopiero jesienią
Bawcie się dobrze!
---
Ewa
Hej hej, jak pięknie zielono i wiosennie! zapraszam do mnie - post pod tym samym tytułem:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale cudnie:) sama poleniuchowała bym na tym leżaczku popijając kompocik:)
OdpowiedzUsuńLeniuchował tylko Ignaś, ja muszę poczekać na urlop ;)
UsuńChociaż wizualnie poleżę na tym leżaku. U mnie pada i szaro:(
OdpowiedzUsuńJak pada leżę na nim w domu :) Ma honorowe miejsce przy tarasie
UsuńHa, ha! najlepsze pod słońcem jest jedzenie pod chmurką :))) Wspaniały pomysł z wyjściem "w pole" :)) A ja, jak ta myszka w tutu z przyjemnością poleżę brzusiem do góry, wśród takiej, pięknej scenerii z Twoich zdjęć :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)))
Było świetnie. Najfajniej w tym, że trzech moich facetów ogarnęło temat obiadu pod chmurką, a ja mogłam skupić się na zupełnie innych przyjemnościach ;)
Usuńtaborecik i niezapominajki full wypas!! uwielbiam!!!... a kto tam się czai na drzewku? i tak na mnie zerka? ;).. ech... cóż mogę napisać?.. pięknie!!.... ale bym się napiła kompociku z rabarbaru... o rabarbarowym cieście nie wspomnę ;)... ściskam!!
OdpowiedzUsuńTaborecik 100% Twoich klimatów. Nie wzięłam go ze sobą tylko dlatego, że się nie zmieścił do samochodu wypchanego stołem, leżakiem, pudłami z fantami, łukiem i słomianą tarczą do strzelania z niego. Oprócz tego cztery osoby, bukiet kwiatów i wałówka. Następnym razem biorę :)
UsuńChciałabym się znależć na takim pikniku, w takim otoczeniu i z dobrym jadzonkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marzena:)
Trzeba ruszyć przed siebie, zabrać trochę jedzenia i dobry humor pod pachę!
Usuńpięknie, sielsko, swojsko, niebiańsko...
OdpowiedzUsuńtakie słowa cisną mnie sie na usta ;)
zdjęcie niezapominajkowo zielone przepiękne!! jeśli pozwolisz to sobie skopiuję do mojego prywatnego albumu :)
takież samej przyjemnej niedzieli życzę !
O to chodziło :) i cieszę się, że się spodobało Moniko :)
UsuńCudnie, pięknie i pysznie!!! No ale, ten kot Zakapior też śliczności:-) Pozdrawiam serdecznie, Wiesia
OdpowiedzUsuńOstatni biedaczek, czeka na nowego właściciela. W ramach pocieszenia pojechał na piknik ;)
UsuńCudnie! Ja właśnie popijajam rabarbarowa lemoniade z rumem :) a Belle Blanc bardzo zazdroszczę! Dobrej niedzieli!
OdpowiedzUsuńTo musi być obłędne w smaku!
UsuńMiłego początku tygodnia życzę :)
Ale pysznie, kolorowo i wakacyjnie u Ciebie :) Bardzo fajne lampioniki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję :) A lampioniki są w sklepiku: http://sklep.mintyhouse.pl/index.php/do-domu-1/szka-o/szklany-lampion-z-uszkiem.html
Usuńpieknie ,az chciałoby się zasiasc tam z tobą :) MM juz kupiłam ale nie przeczytalam.. pewnie niedługo to zrobie :) ale i tak jestem pewna ze super wywiad.. a wnetrze najładniejsze w gazecie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo :) Do czytania to nie ma tam zbyt wiele, bo i sesja malutka przecież i miejsca brak ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie
jakaś zapóźniona jestem, jeszcze nie widziałam MM - muszę szybko nadrobić, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
Cudne zdjęcia... u nas dziś też cały dzień na świeżym powietrzu:) cudne kompozycje. Dobrej nocki
OdpowiedzUsuńU nas dziś również cudowny dzień był. Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńsielsko-anielsko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne zdjęcia i jeszcze piękniejsze przedmioty, nawet moja tabliczka załapała się na zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńTwoja, mam nadzieję, jest już u ciebie :) Ta jest jeszcze do przygarnięcia
Usuńpięknie, uroczo, cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie, uroczo, cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a to z leżakiem kapitalne! pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńJest cała seria, ale to kiedy indziej pokażę
UsuńCudnie tu :)) dodaję do najulubienszych na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miło mi :)
UsuńEwa jak zawsze cudnie u Ciebie. Piękne zdjęcia lecę czytać dalej, bo mam spore zaległości a teraz tak bardzo potrzebuję tej Twojej życiodajnej energii, która płynie z Twoich cudnych zdjęć. Ściskam mocniutko.
OdpowiedzUsuńBierz ile się da! Macham do Ciebie :)
UsuńCudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńEwo jestem po lekturze MM. Cudowny klimat na zdjęciach. Miło było Cię tam zobaczyć.
OdpowiedzUsuńSkąd Ty taki taboret wytrzasnęłaś? Jest obłędny!!!
Dziękuję bardzo :) A taboret... leżał biedaczek do góry nogami na przyczepce wujka. Wyciągnęłam za jedną, bo wiedziałam, że na fotkach będzie wyglądał obłędnie. Następnym razem przygarnę go na stałe :)
UsuńTrochę późno, ale i ja przyłączam się do gratulacji. Piękna sesja, ale to mnie nie dziwi skoro w domu pięknie, to czemu na zdjęciach miałoby być brzydko ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Rany, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńEwciu!!!! Sorrki, że dopiero dziś, ale przez weekend nie tykałam komputera. W każdym razie chcę Ci powiedzieć, że artykuł w MM super, sesja foto cudna, bo i obiekt wdzięczny:)! Fajnie, że mogliśmy się czegoś o Tobie dowiedzieć, np. skąd u Ciebie takie "ciągoty" artystyczne i zamiłowanie do piękna na co dzień:) A co do tej Twojej "foto-amatorszczyzny" to dowód właśnie mamy powyżej, więc nie bądź taka skromna, bo talentu w Tobie co niemiara! Tak więc proszę o więcej tej foto-terapii (?!) Przesyłam słoneczne uśmiechy:)))) - Kasia
OdpowiedzUsuń