Hej hej :)
Witam Was w maju :)
Już wczoraj chciałam Wam życzyć pięknej majówki, ale komputer odmówił mi skutecznie posłuszeństwa.
Dziś za to dzień zapracowany, truskawki sadziłam, wyprawiłam starszaki w podróż, dom też czekał na majowe odświeżenie.
Jeszcze tylko pakowanie i dla nas też rozpocznie się mały urlop.
Póki co, mogę się cieszyć ukwieconym domem. Anemony cudowne! Oszalałam jak zobaczyłam.
Nie mogłam podejść do sprawy zdroworozsądkowo: bo przecież zaraz wyjeżdżamy, jak wrócę już ich nie będzie... itd itp.
Piwonia z tej samej nieprzeciętnej kwiaciarni, co bukiet anemonów, kolor ma nadzwyczajny, wyjątkowy, no niesamowity, lekko koralowy, cudowny i mogę tak naprawdę długo...
Czyż te naczynia nie są doskonałe?! Używam ich wciąż i wciąż i we wszystkich odsłonach sprawdzają się na medal
Minty kuchnia, moja ulubiona, nie będę ukrywać ;)
Kocham ją dopieszczać i kocham ją zmieniać ( Marek za to nie cierpi jak przedmioty zmieniają położenie, i jak żyć??? Kto ma iść z kim na kompromis? )
Wiem, że na blogu mnie mniej, niż bywało, ale za to co dzień jestem na instagramie, o tu: KLIK
Tam też na bieżąco będę pokazywać Wam zdjęcia z naszej majówki. Tym razem w składzie 3/5 rodziny: ja, Marek i Ignacy.
Wyjazd zatem w sporej części pod kątem sześciolatka i może być ciekawie ;) Na pewno kolorowo.
Kochani, niech Wasza majówka będzie taka, jak Natka z fotki niżej: leniwa, beztroska i dłuuuga :)
Dużo uśmiechów na te wolne dni :)
Do zobaczenia wkrótce!
---
Ewa
Pojemniki Bloomingville: KLIK
Konewka: IKEA
Słój z kranikiem: KLIK
Szklaneczka z królikiem: KLIK
Papierowe słomki z motywem wąsów i inne: KLIK
Turkusowa poduszka z aksamitu: H&M HOME
P.S. Niechcący skasowałam listę ulubionych blogów, tak na amen, ale odtwarzam ją w wolnej chili, tylko czasu na to potrzeba
Ooo a ja się mogę zaopiekować minty chatą jak Was nie będzie :))) Udanego wyjazdu! Anemony kocham, cudne!
OdpowiedzUsuńudanej majówki !!!!! anemony bezrosądkowo i ja bym potraktowała ...a te pojemniki ....ja chcę BIAŁE !!!!!!!! pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńAnemony i piwonia cudne :) Uwielbiam i jedne i drugie. Piwonie już za chwilę zakwitną w ogrodzie, nie mogę się doczekać :))
OdpowiedzUsuńMigawki z domu jak zawsze bajeczne <3
Maj! Najpiękniejszy! Świeżość, niewinność zieleni zachwycająca- kolory anemonów też.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia niezmiennie cieszą oko. W moim ogrodzie zakwitła piwonia krzewiasta .
Wspaniałej majówki! :))
Ewuniu to wspaniałego wypadu życzę....Anemony obłedne, uwielbiam, piwonia cudna. Pozdrawiam cieplutko. Ach i ta Twoja kuchnia za każdym razem do niej wzdycham....
OdpowiedzUsuńMoją uwagę zwróciła konewka - ten kolor. Bardzo ciekawa aranżacja. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńNoooo.... moja prawie taka jest... (prawie, bo jednak jestem pracuś), ale jest cudownie. Szaleńczo rozkwitnięty ogród, natura, zieleń, ciepło/zimno - pali licho byle ze świadomością, że życie się budzi :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Evo!
Piękne zdjęcia. Zawsze z zachwytem oglądam Twoje zdjęcia. Piękne wnętrze:)
OdpowiedzUsuńMogę byc kuchcikiem w Twojej kuchni...
OdpowiedzUsuńUdanej majówki!
Chętnie w Twojej kuchni napiłabym się zielonej herbatki i zjadła jakąś babeczkę z bitą śmietaną - masz piękną kuchnię ;)
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńyou have a very beaufiful kitchen! Such nice colours!
Have a nice day.
Christine
Rewelacyjnie urządzony i udekorowany dom!!! :)
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się ta Twoja kuchnia podoba, a zwłaszcza ta półka pełna skarbów:) Zdjęcia cudne jak zwykle. Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Blogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.
OdpowiedzUsuń