Na Śląsku w ostanim czasie miałam okazję bywać dość często. Urzekł mnie, rozkochał w sobie na zawsze. Jeśli gdzieś miałabym kiedyś uciec z mojego miasta na dłużej, na zawsze, to chyba właśnie tam.
Sporą cześć jesiennego numeru Pure Passion zajmują zdjęciowe opowieści z magicznych miejsc na Dolnym Śląsku właśnie. Domowa opowieść z domu Kasi i Krzysia bardzo się Wam spodobała i cieszę się jak dzieciak, że mogłam Was tam zabrać. Ja wpraszam się tam regularnie i w 100% realnie, mam to szczęście ;)
Dziś kilka kadrów raz jeszcze, niektóre się powtórzą, ale nie mogę sobie odmówić. Po więcej zapraszam do PURE PASSION MAGAZINE.
Dziękuję Wam, również w imieniu wszystkich współtwórców, za tyle fantastycznych po publikacyjnych komentarzy na blogu, Facebook'u, Instagramie, w mailach i smsach
Dodajecie skrzydeł.
A Tobie Kaśka dziękuję, że jesteś!
Kilka dni przed publikacją dopadły nas problemy techniczne. Gotowy magazyn chyba musiał wyczekać na odpowiedni moment ;) i pojawił się w sieci zaskakując nawet nas, mnie i Dianę ;)
Niestety te kilkudniowe perturbacje tak osłabiły naszą czujność dotyczącą treści, że w publikacji pojawił się błąd. Erratę do recenzji książek znajdziecie tutaj: KLIK
Aga raz jeszcze baaaardzo przepraszamy
Dobrego dnia kochani!
---
Ewa
Ewa piękny magazyn <3
OdpowiedzUsuńpieknie
OdpowiedzUsuńA jakieś zdjęcia domu z zewnątrz? Jako właścicielka równie starego (o czym wspominałam w poprzednim komentarzu) jestem bardzo zainteresowana. Zawsze podziwiam budynki z duszą. Będę wdzięczna.
OdpowiedzUsuńPani Agnieszko, jak będę u Kasi ponownie to zapytam Kasię i jeśli się zgodzi, pokażemy dom również z zewnątrz. Zdjęcia, które mam, przeznaczone są tylko do archiwum prywatnego Kasi
UsuńJasne, dziękuję. Pytam, bo zbieram pomysły na zagospodarowanie mojej przestrzeni na zewnątrz. O ile wnętrza nie sprawiają mi żadnego kłopotu (zawsze wiem czego chcę), to aranżacji otwartych przestrzeni dopiero się uczę. Jest to tym bardziej trudne, że stare domy mają swój klimat i nie każda aranżacja będzie tu dobrze wyglądała (np. nasz jest ceglany i to w pewien sposób "ogranicza"). Pozdrawiam.
UsuńPani Agnieszko, elewację widać na przedostatnim zdjęciu. Dwuspadowy dach pokryty jest drewnianym gontem, jest piękny. Najbliższe otoczenie domu Kasia wysypała drobnym żwirem, wygląda to jak w ogródkach Danii :)
UsuńCudo! Aż się chce na nowo działać u siebie, a mam tyle do "odgruzowania". Gratulują nowego nr.
OdpowiedzUsuńJeju.....aż dech zapiera!
OdpowiedzUsuńpo raz kolejny z chęcią powróciłam :)))
OdpowiedzUsuńCudowna niebieska lodówka :)
OdpowiedzUsuńMiętowa jest , lodówka , jestem pewna :) i.... faktycznie jest cudowna , polecam outlet , za 1/3 ceny :)
UsuńPiękny dom. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, swą jasnością, delikatnymi barwami i przestronnością. Ciesze się, że Dolny Śląsk Cię zauroczył:) Może kiedyś zawitacie i w nasze strony:) Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńPiekny magazyn, piekne wnętrza. piekni Wy :). Pzdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńFantastyczne wnętrze :) takie z duszą. Jestem ze Śląska i cieszy mnie ogromnie, że ktoś tak dobrze mówi o naszym regionie, gdzie kopalnie, dym ale za to ludzie o wielkich sercach. Śląskie rodziny mają to coś :P
OdpowiedzUsuńPrzy następnej okazji zapraszam na kawę i ciacho :)
Taki piec, to marzenie....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚląsk piękny i warty odkrycia, eksploruje go już jakiś czas a Naftalina warta opisania. Na herbatkę mam dużą ochotę, miętowy dom przeuroczy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Beata z grey_home
Cudnie zaaranżowany dom, mogłabym w nim zamieszkać od razu :-) Kolorowego weekendu ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny dom, wspaniały klimat.. taki dom to moje marzenie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam K
Niezwykle urokliwe wnętrze. Ma niepowtarzalny charakter, a kominek jest po prostu fantastyczny!
OdpowiedzUsuńPiękne jasne wnętrza! Przypomina nieco minimalizm choć nim nie jest. Dodałabym jakieś lustra wiszące lub stojące, aby odbijały promienie słoneczne na różne części ścian.
OdpowiedzUsuń