Hej hej :)
No to i u nas był dziś pierwszy przymrozek. Cynie, którymi cieszyłam się jeszcze wczoraj dziś wyglądają jak kupka nieszczęścia. Szron na trawniku zmotywował mnie do wizyty w sklepie ogrodniczym- obiecałam sobie, że w tym roku zdążę zasadzić tulipany. Kupiłam mnóstwo cebul i już nie mogę doczekać się jutra, kiedy to ze szpadlem i grabiami ruszę na zagony ;)
Parę stopni w dół, a aura jesienna w mig naciera, liście się skurczyły z zimna. Dobrze, że udało mi się uratować jedyną dynię, jaka mi urosła. Chciałam jej dać jeszcze czas na osiągnięcie imponujących gabarytów, ale wolę mniejszą niż zmarzniętą na amen
A w domu...
Kolejny raz biorę się jak z bykiem za rogi z kolorem fioletowym. Miałam już jakiś czas temu zrobić sesję, w której miał być bohaterem, ale nie wyszło- błękit go wygryzł ;)
Teraz powolutku go oswajam, przy pomocy naprawdę pięknej ceramiki Rice i bratków, które chyba się nieco pogubiły i kwitną na potęgę, jeszcze piękniej niż wiosną.
Dziś też ćwiczę przekąski serowe ( ser pleśniowy zapiekany z odrobiną tymianku ). Do tego pieczone figi i smażona gruszka z rozmarynem
A Wy macie jakieś fajne sposoby na ser?
Podrzućcie, chętnie wypróbuję
Smacznego weekendu :)
---
Ewa
O jaka piękna ta fioletowa sesja!!!
OdpowiedzUsuńPani Ewo! zdjęcia po prostu bajeczne. Pozdrawiam serdecznie Marzena:)
OdpowiedzUsuńsesja jak zawsze piękna!A ten talerz zielony to jakiego Producenta?
OdpowiedzUsuńwpadł mi w oko:)
Talerz jest z jakieś zamierzchłej serii z Ikea :)
Usuńkurcze:)szkoda, pewnie już nie dostępne,gdyż Ikea sklep internetowy mam w jednym palcu...:)i niestety niewidziałam!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
U nas rano też chyba był przymrozek, ale za to w dzień piękne słońce.
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne jak zawsze:-) Dobrego łikendu, Wiesia
u nas mrozi już na całego :(( Szybki skrobiemy już 4 dzień .. ale Twojego bajecznego naczynka nic nie przebije !! jest po prostu bajeczne !! Już wczoraj buszowałam po Minty sklepiku i nie mogłam oderwać od niego oczu , uwielbiam Rice !! Buziaki jesienne Ewuś..
OdpowiedzUsuńtakie niecodzienne kolorki u Ciebie:) Pięknie
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia , oglądam i oglądam :)
OdpowiedzUsuńSer.......... moja miłość !
Nie ma to jak pleśniak sam w sobie ,ale często podaję też zapiekane ziemniaczki z plastrem sera i ziołami . Wszystko wtedy zlewa się z sobą i cudnie smakuje .
No ta fioletowa micha jest genialna! A Twoje zdjęcia jak zawsze powalają :) Ps. wszystko dotarło, rzeczywiście listonoszowi nie chciało wypisać się awizo :P Pozdrawiam cieplutko! Lu
OdpowiedzUsuńEwuniu, zdjęcia cudne jak zawsze....Kochana nowe formy do zapiekania są cudne. A kochana ręczniczki doszły dziękuję są piękne, ale jeszcze w Polsce niedługo mam nadzieję, że będą u mnie. U mnie we Francji cieplutko chodzimy co najwyżej w kurtkach dzinsowych temperatury 20-22 stopnie a rano z 11 więc korzystamy. Przesyłam Ci słoneczko i ciepełko. Ściskam kochana.
OdpowiedzUsuńPani Ewo,
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne! A zdradzi Pani gdzie można kupić miętowy sznurek chyba papierowy na wielkiej szpuli - marzy mi się taki, a mignał mi na Pani zdjęciach:) Dziękuję z góry,
ewa
Ahh genialnie! http://badanga.pl/Promocja/5622/Kubek--dobra-cena taki kubek bym jeszcze dodała ;)
OdpowiedzUsuńniesamowite zdjęcia Ewa! :)
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia
na tą formę już zbierać zaczęłam;)
Ja tu właśnie jęczę z zachwytu, nad wspaniałością wszystkiego, co właśnie obejrzałam :)
OdpowiedzUsuńza kazdym razem jak oglądam twoje zdjecia z kuchni mam ochotę sie wprosić :D
OdpowiedzUsuń