... na którego wspomnienie chce mi się napełnić kieliszek winem i wyciągnąć wygodnie na sofie.
Pełen luz i reset.
Tam wiadomo co jest ważne, a co można w życiu odpuścić.
Ania i Paweł porzucili warszawski zgiełk, przestali pędzić, stanęli na zakręcie życiowym i na zakręcie Wielkiej Bieszczadzkiej Obwodnicy. Zbudowali coś tak nieprzeciętnego, jak oni sami.
Obok tego domu nikt nie przejedzie obojętnie. Nie raz siedząc na przydomowej ławce padliśmy ofiarą wycelowanego obiektywu, wystawionego zza szyby przejeżdżającego auta.
Oni przywykli.... celebryci trochę ;)
Oni przywykli.... celebryci trochę ;)
Gęsia rodzina i ich GĘSI ZAKRĘT to mieszanka jaką lubię, lubię, nawet jak pada, nawet jak mgła, nawet jak daleko...
Wracamy co jakiś czas ładować akumulatory, łapać bieszczadzką energię...
Wracamy co jakiś czas ładować akumulatory, łapać bieszczadzką energię...
Kiedyś wymyślili, że będą u siebie organizować koncerty. No i się udało, nie było innego wyjścia, musiało. W ich salonie zagrali: Indios Bravos, Abradab i Gutek, Vavamuffin, Jafia Namuel, Kacezet, Natural Mystic i znając życie za jakiś czas znów ktoś fajny zagra.
A co ja tu będę się rozpisywać, to nie jest moja mocna strona przecież, nalejcie kieliszek wina i sami zobaczcie: KLIK
Jak się dobrze wpatrzycie to i Miętusową rodzinę tam zobaczycie ;)
A czemu to dziś o tym?
Dostałam coś od Gęsi w prezencie i z Wami się chętnie podzielę.
Coś ekstra, na zimę, w dogodnym terminie...
Zimowy weekend dla dwojga i minty paczuszka z niespodzianką czekać będzie na kogoś, kto tu do nas się zgłosi
zostawi komentarz
udostępni poniższy baner i podlinkuje na blogu
( Ci, którzy bloga nie mają też mają szansę )
( Ci, którzy bloga nie mają też mają szansę )
Miło będzie jeśli dacie like na facebooku Gęsiego Zakrętu, o tu: KLIK
Niech wieść się niesie ;)
Zapisy zbieram do 16.12.2013 kiedy to Gęsiory wylosują szczęśliwy numerek ;)
Gę gę gę!
Zajrzyjcie też na BLOG
Tam znajdziecie mnóstwo informacji o regionie, przyrodzie, o tym co Gęsiom w duszy gra i co w gęsiej kuchni pachnie
Zapraszamy Was serdecznie
---
Ania, Paweł i ja
Zdjęcia pochodzą z: http://gesizakret.blogspot.com/
Pawełku, pozdrawiam ;)
Magiczne miejsce... Bieszczady pokochałam, gdy byłam pierwszy raz w życiu w tym roku. :) Moim marzeniem jest taki zimowy weekend i na dodatek w takim klimatycznym domku! :)
OdpowiedzUsuńO rety co za miejsce! Skakałabym do nieba z radości, gdybym wygrała ten weekend:))) A mój pan M. pewnie z chęcią by coś tam zagrał :D) Lecę umieścić banerek na blogu! Buziaki.
OdpowiedzUsuńChętnię się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńJa się piszę, ja. Będę pierwsza.Może choć raz szczęście się do mnie uśmiechnie. Udostępniłam na facebooku i polubiłam Gęsi Zakręt. A nawet jeśli się nie uda, postaram się namówić przyjaciół i odwiedzić to cudowne miejsce. Wyjątkowo jak nigdy potrzebujemy oderwania i odpoczynku,a myślę,że to byłoby idealne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
zula607@wp.pl
Piękne miejsce. Ja też się zapisuję :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBieszczady "chodzą za mną" od dawna...
OdpowiedzUsuńz chęcią się zapisuję...cudne miejsce i klimat jaki uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJuż umieszczam banerek na swoim blogu:)
Pozdrawiam
Patrycja
To i ja spróbuję szczęścia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rety moje marzenie przejechać się takim kuligiem!
OdpowiedzUsuńNarzeczony byłby w wniebowzięty!
Cudne miejsce,zapisuję się po cichutku w kolejce i
trzymam mocno kciuki aby nam się poszczęściło
Kocham Bieszczady tak mocno jak Ania i Paweł i strasznie za nimi tęsknię będąc na drugim końcu Polski. Moim marzeniem byłoby znowu je odwiedzić. Podobno w Bieszczady jedzie się raz, potem się wraca :) Chcę wrócić! Może się uda :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała, bardzooooo <3
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to będę ja ;-)
OdpowiedzUsuńBieszczady moja miłość
OdpowiedzUsuńDobra okazja, żeby wrócić w magiczne Bieszczady - tęsknię!
OdpowiedzUsuńZ nieskrywana radoscia przyjełabym takie cudne zaproszenie w miejsce tak magiczne :-)
OdpowiedzUsuńOd Dawna na Fb śledzę poczynania Gęsiego Zakrętu :) Pokazałabym mężowi kawałek Bieszczad, a i sama bym tam zajrzała po wieloletniej nieobecności :)
OdpowiedzUsuńBaner zaraz wrzucę na bloga :)
cudo!
OdpowiedzUsuńCoś dziwnego się dzieje, a ja nie wiem co? mam nadzieję, nadzieję wygrać da mi ktoś :) choć w betonach na co dzień, urwać w końcu chcę... kawał ciszy, dzikość gęsi...zakochałam się :) Ojj tam, nie wiem czy jest jakiś sens, ale wierzę i czuję, że to będzie dance...Jezz :) A nawet jeśli nie podołam tak zacnej konkurencji, udostępniam i like'uję bo takich miejsc jest... mało :)
OdpowiedzUsuńByliśmy, byliśmy w Gęsim i podzielamy entuzjazm. Duch miejsca niepowtarzalny. Chętnie ponownie się wybierzemy:)
OdpowiedzUsuń<3 ale się rozmarzyłam! zrobione! /https://www.facebook.com/cherrilady
OdpowiedzUsuńPięknie tam
OdpowiedzUsuńO rany, co za cudne miejsce. Bieszczady obiecuję sobie od dawna i tak ciągle odkładam, a to wiosną, a to jesienią i ciągle coś staje na drodze.
OdpowiedzUsuńMoże by zrządzenie losu pomogło ? :D Ustawiam się w ogonku i wklejam banerek u siebie.
pozdrawiam gorąco,
Marta
pamiętam jak powstawał Gęsi Zakręt. Przejżdżałam koło tego niebiańskiego miejsca wierząc, że kiedyś tam spędzę weekend. Bieszczady zachwycają zawsze... chciałabym znów zachwycić się nimi zimą.
OdpowiedzUsuńNie można przejść obojętnie obok tak rewelacyjnej oferty,w tym całym pospiechu i gonitwie byłoby cudnie odpocząć w takich okolicznościach. wpisuję się więc na listę łaknących szczęścia Gosia
OdpowiedzUsuńBajka:)
OdpowiedzUsuńWstyd sie przyznać w Bieszczady mam 200km ale nie byłam tam kilkanaście lat :(
Odwiedzić dawno niedeptane ścieżki i móc odpocząć w takiej chacie to wspaniała sprawa.
A nawet jak sie nie uda wygrać cudownego prezentu to zapisuję adres i kiedyś na pewno skorzystam :)
Pozdrawiam Patti
patti3@o2.pl
No to zachęciłaś skutecznie :) Staję w kolejce z nadzieją ogromniastą w serduchu. Po ostatnich przebojach i natłoku drastycznych zmian w moim życiu relaks bardzo by się przydał...
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada,może Grabosie skorzystaja... Jak się uda :)
OdpowiedzUsuńmnie też, mnie też dopiszcie!! :))))
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/el.warczyk
jeszcze nigdy nie byłam w Bieszczadach..To takie marzenie do spełnienia.
OdpowiedzUsuńoj to ja! ja! proooooszęgę! Gęsiorowy weekend, paczuszka od Minty... eh marzeeeenia.... a ja to ja jestem, o, ta tu: https://www.facebook.com/los.marcepanos . i ściskam paluchy, te u stóp też, niech żesz mnie się przydarzy w tym roku jakaś chwila wytchnienia.. BJ
OdpowiedzUsuńGęsi Zakręt podziwiam i podpatruję :))) ale jeszcze mi się skojarzyło, kiedy Ewciu napisałaś o tej ławeczce i wycelowanych aparatach :))) A mianowicie przypomniał mi się film "Kapuśniaczek" z Louis de Funes. Jest już na końcu taka scena, jak Claud i Garbaty siedzą na ławeczce i zza płotu rzucają w nich orzeszkami.
OdpowiedzUsuńNo dobra, staję w kolejce :)))
Serdecznie pozdrawiam :)
to Miejsce takie jak i Ci Ludzie którzy je tworzą... dopisuję marzenie..
OdpowiedzUsuńMiejsce przednie jak ze snu... może w końcu będzie powód aby się zmobilizować i wyruszyć w Bieszczady. Zalubione, upublicznione tu https://www.facebook.com/pan.andrzej.56 a teraz pozostaje mieć nadzieję że się uda :)
OdpowiedzUsuńpieknie tam.. z chcecią z mężem bym pojechała.. bo on 4 lata w Polsce i my ani razu nie bylismy w górach ot tak by sie zresetowac :) linkuje, polubuje i wszystko :)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce , które chętnie odwiedzę jeszcze raz :)))
OdpowiedzUsuńTo była miłość od pierwszego wejrzenia, kiedy zobaczyłam Gęsi w świecie internetu, zakochałam się. Każdego dnia oglądam fotografię, które powodują uśmeich na mojej buzi, fotografie- tak piękne i szczere, pełne radości, miłości i pasji życia. Dzielą nas lasy, rzeki, kilometry dróg do przebycia, ale jak na Was tak patrzę to widzę, że jesteście ludźmi z krwi i kości, jesteście prawdziwi i w tym wszystkim to najpiękniejsze, że potrafiliście stworzyć niebo na ziemi.
OdpowiedzUsuń....miejsce w którym życie zaczyna swój bieg na nowo!!!
OdpowiedzUsuńTęsknota do Bieszczad from the bottom of my heart\1
OdpowiedzUsuń♥ prezent na Święta jak z bajki "weekend w Gęsim Zakręcie".
OdpowiedzUsuńW naszej kuchni gęsi też pachną :) i gęgają w zagrodzie pilnując gospodarstwa raban czyniąc większy niż czworonożni przyjaciele...A gospodarze gęsiego na blogu mają zdjęcie naszej wołoskiej ziemi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ciepło :))
Akurat w momencie, w którym szukam ze swoją dziewczyną miejsca na swój pierwszy wspólny wyjazd, a góry oboje kochamy. Cóż, spróbować nie zaszkodzi, więc deklaruję, że biorę (bierzemy) udział. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtz.zawadzki@gmail.com
Jejku , jak tam bajecznie !! Oczywiście ,że chętnie zgłaszam chęć wzięcia udziału w zabawie , a nóż szczęście się uśmiechnie do mnie :-)) Zdjęcie podlinkuje na FB , bo niestety blogger mi coś nawala !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
To jest to, czego mi potrzeba.
OdpowiedzUsuńagatus@epf.pl
Ja jakoś nie mam szczęścia w wygrywajkach i do tego jeszcze takich luxusowych:)wiec życze szczęścia blogowym koleżanką oczywiście banerek udostępniam u Siebie:)
OdpowiedzUsuńA ja nieśmiało marzę żeby w tym sezonie założyć wreszcie biegówki i połknąć bakcyla:) Ze stokami mi nie pod rękę ale np. zimę w Bieszczadach chętnie spacerowo popodglądam:) FB już popełniony:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, m. (malgosiakot@interia.pl)
Wiele razy myślą wracam do gęsich zdjęć ...ach gdyby tak móc wszystkie te miejsca odwiedzić osobiście mażeeeeeeeenie
OdpowiedzUsuńMy z mężem wyszukaliśmy ich na necie i zapragnęliśmy jednogłośnie spedzić tam wyjazd poślubny. było pięknie, nie tylko że ze świeżo upieczonym mężem ale ze wzgledu na klimat domku i uśmiech na twarzy gospodarzy. Aniu i Pawle- jesteście swietnymi ludźmi i podziwiam za odwagę zostawienia wszystkiego i rozpoczęcia wszystkiego na nowo w bieszczadach, to była bardzo dobra decyzja. Śmiecha Pawła brzmi mi ciągle w uszach, a smaku obiadów i deserów nie zapomnę nigdy(o powidłach śliwkowych nie wspomnę ;) Gratuluję już i zazdroszczę zwycięzcom bo jest czego. Miejsce jak z bajki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dlaczego żuraw nie może odwiedzić gęsi hihi
OdpowiedzUsuńwpisz i mnie do tego grona - balerinka
Ps
Ale masz wspaniałych przyjaciół, pielęgnuj to bo nic dwa razy się nie zdarza ;))
to i ja (Anka Kaczmarska) proszę brać mnie pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńPiękna szansa, do Gęsiego ciągnie nas od dawna. Jesteśmy zupełnie z drugiej strony kraju po przekątnej - to na prawdę daleko. Ale co to dla nas, jak nie zimą to na wiosną, pojawimy się we czwórkę i szybko nie wyjedziemy :)
OdpowiedzUsuńPięknie... żeby tylko znaleźć chwilę i tam się udać...
OdpowiedzUsuńPoprosimy chociaż imię
UsuńOjej, ależ bym chciała pojechać...
OdpowiedzUsuńAż dech zapierają zdjęcia..marzy mi się;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchcę...
OdpowiedzUsuńMarzę o takim miejscu:) Cudnie byłoby spędzić tam choć kilka chwil:)
OdpowiedzUsuńGegege juz tam byc chce:-)
OdpowiedzUsuńnie byłam w Bieszczadach ,ale chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńkasia s
My my, nas wybierz!! Byliśmy, uwielbiamy za wszystko i chcemy więcej :)
OdpowiedzUsuńo ja cieeee, ale gratka :)
OdpowiedzUsuńw Bieszczadach nigdy nie byłam więc to może byłby fajny początek zaprzyjaźniania się z nimi :)
Mieliśmy tam być. Ale tak obłożeni są, że nie udało się w terminie, który nam pasował. Może teraz się uda?
OdpowiedzUsuńMiejsce piekne, miałem tam się wybrać w wakacje ale miejsc było brak. może uda się zimą :)
OdpowiedzUsuńWeekend w tak cudownym miejscu może nie pozostanie tylko w sferze marzeń
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce :)
OdpowiedzUsuńKocham Bieszczady, KOCHAM! :) I mam nadzieję, że odwiedzę Gęsi Zakręt, brzmi MAGICZNIE :)
OdpowiedzUsuńCudownie, wręcz bajkowo....i jaka cudna muza live w salonie! Uwielbiamy! Bieszczady w rytmie reggae w to mi graj! (udostępnione na fb)
OdpowiedzUsuń<3 gęsi zakręt<3 bieszczady<3 na zimę nic więcej do szczęścia nie potrzeba nam<3
OdpowiedzUsuńAdka chętnie by pojechała :) z połową swoją i z białYm wiLkiem do jego raju :)
OdpowiedzUsuńto pisałam ja ! Ada Szydłowska:)
Usuńuuuu, ale duuużo chętnych, ale cóż tam, moze szczęście się do mnie uśmiechnie:)
OdpowiedzUsuńbanerek w mojej zakładce: Candy, Rozdania...
chętna! :) udostępnione na FB
OdpowiedzUsuńPoprosimy chociaż imię
UsuńOch, taki weekend przydałby się każdemu, a w szczególności mi i mojemu mężowi :-) Zapisuję się grzecznie i liczę po cichu na taki piękny świąteczny prezent :-) Kasia
OdpowiedzUsuńwystarczy jedno słowo: "...marzenie..."
OdpowiedzUsuńPoprosimy chociaż imię
Usuńo niczym bardziej nie marzę... chciałabym mieć szansę dostać się tam i zapomnieć o całym świecie .. odpocząć..
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, doskonałe na weekendowy wypad dla dwojga ;-). Oj jakbym chciała wygrać ;-), z Mężusiem bym pojechała. Może los się do mnie uśmiechnie. Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńOOOooo wow, to dopiero będzie gratka wygrać taaaaaki weekend!
OdpowiedzUsuńJa tez się zapisuję ,chętnych jest dużo ale moze sie uda zobaczymi,udostępniłam na Fb i obserwuje,banerek tez jest !!!!
OdpowiedzUsuńI ja, i ja tez poproszę w Bieszczady do Gęsiego Agnieszka A
OdpowiedzUsuńI ja też się zapisuję ;-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się....
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawialiśmy się właśnie z mężem nad wypadem w Bieszczady. Potrzebujemy resetu, powietrza lepszego niż to krakowskie oraz bajkowej zimy. Tak, bezwzględnie potrzebujemy bajkowej zimy! :D. Ale wiecie, marzenia się spełniają :). Przecież to nie jest przypadek, że pojawia się dziś, tu i teraz taka możliwość...I to jeszcze w "Gęsim Zakręcie", który nam się marzy od jakiegoś czasu...
OdpowiedzUsuńmagiczne:) udostępnione:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zimowo, kasia zie
magiczne:) udostępnione:)
Usuńpozdrawiam zimowo, kasia zie
bathry@o2.pl
udostępnione na FB www.facebook.com/profile.php?id=1054941924
To by była dopiero zabawa, zapisuję się :)
OdpowiedzUsuńByliśmy w Gęsim w listopadzie, całą naszą mini-rodzinką. W sensie ja, małż i nasz kocur-wielkolud. Raptem kilka dni, ale naładowaliśmy się tak kompletnie i po brzegi pozytywną energią, że chcieliśmy wracać na święta. Szkoda, że można do Gęsiego dopiero na Sylwestra, a ten już zaplanowany! Mój mąż ostatnio funkcjonuje na skromnych resztkach tego cudownego, bieszczadzko-gęsiego poweru. Fajnie byłoby zrobić mu taką niespodziankę! Cisza, śnieg i jedzenie Ani - nie ma nic lepszego na tym świecie!
OdpowiedzUsuńSprobuje szczescia i ja...:) Polubilam na FB:)) i bede sledzic :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
agnieszka-jaworzno@tlen.pl
W tym roku po raz pierwszy od paru lat nie udalo nam sie wybrac choc na maly urlop w Bieszczady, ale powod - Mikolajek, obecnie polroczny - rekompensowal brak poloninowych spacerow. Teraz Synek coraz wiekszy...:)
OdpowiedzUsuńMarta
Chcę spróbować swojego szczęścia ;) Zachęcona intrygującym opisem - Ala mail: alusiaw@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńPrzy dwóch małych urwisach wypad tylko z mężem mile widziany:-))))))
OdpowiedzUsuńkarola
http://otulenibiela.blogspot.com/
Witam :) słyszałam o tym zaistnie niezwykłym miejscu. Dlatego uśmiecham się do losu i zapisuje się na listę zainteresowanych :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
próbować szczescia chce i ja :)
OdpowiedzUsuńo! ale byłby super prezent na Święta! trzeba pomóc Mikołajowi ;)
OdpowiedzUsuńod baaardzo dawna nie byliśmy z Mężem sami, bez Dzieci, na jakimś vwyjeździe/ z wyboru, bo czasu jest tak mało, a życie tak gna do przodu, że żal robić coś tylko we dwoje, ale gdyby jakimś cudem trafiło na mnie - pojechałabym z ochotą! pozdrowienia ciepłe mimo zimy
OdpowiedzUsuńBogda
bogda2901@gmail.com
Kocham Bieszczady :) , a Gęsi Zakręt w formie bloga odwiedzam regularnie , bo to magiczne miejsce. Bardzo chciałabym się tam kiedyś znaleźć na żywo. Może się uda , więc przyłączam się do zabawy i już umieściłam banerek na swoim blogu :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aleksandra
Już tak dawno nigdzie nie wyjeżdżałam, może mi się poszczęści. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://slodkiedomowezycie.blogspot.com/
Maaaarzenieeee! Ale podobno czasem się spełniają ;)
OdpowiedzUsuńAch sprzydał by się wypoczynek w tak uroczym miejscu. Warto pomarzyć i spróbować szczęścia :)
OdpowiedzUsuńNa kieliszek wina za późno, jutro trzeba wstać ... ale na oglądanie cudnego miejsca czas się znajdzie :-)
OdpowiedzUsuńPooooozdrawiam !!!
marzenie....ale marzenia przecież się spełniają szczególnie w tak wyjątkowe Święta :)
OdpowiedzUsuńo matko jak pięknie <3, marzy mi się ;) Mikołaju, Mikołaju wylosuj mnie!!! :)
OdpowiedzUsuńPoprosimy chociaż imię
UsuńNigdy nie byłam w Bieszczadach, a tyle słyszałam.... dobrego :) Warto mieć marzenia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoprosimy chociaż imię
UsuńBardzo nieśmiało ale z wielkim marzeniem i ja zapiszę się do grona osób chcących spędzić miły weekend ze swoimi połówkami :)
OdpowiedzUsuńMonika Hrapkowicz
Słodzić nie będę bo po co jak każdy widzi jakie to miejsce :)Razem z mężem miesiąc czasu zastanawiamy się gdzie na romantyczny wekeend i szczerze... żadne miejsce nas tak nie urzekło jak mnie teraz "gesi zakret" więc teraz już wiem gdzie:) na wygraną konkursu nie liczę więc ide sprawdzić oferte:) wszystkim romantykom życzę powodzenia w konkursie i pozdrawiam serdecznie Anka Hatala :)
OdpowiedzUsuńW takim razie ustawiam się w kolejce do raju,
OdpowiedzUsuńEwa :)
magiiczne miejsce, nieprawdopodobne rozdawajka pozdrawiam swiatecznie marta pingwiny@op.pl
OdpowiedzUsuńA może by tak zacząć przygodę z Bieszczadami właśnie od Gęsiego Zakrętu?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak! :-)
Małgosia
Nie podlinkuję na blogu, nie dam like na facebooku Gęsiego Zakrętu bo go po prostu nie posiadam. Ale szykuje wigilię na 23 osoby, w święta spotkam również grono cudownych znajomy i wszystkim będę głosić o GĘSIM ZAKRĘCIE, bo wiem, że tam możne się zapomnieć (niestety jeszcze nie z autopsji), ale tak wieść niesie. Pozdrawiam Ignasia i wszystkie kochane dzieciaczki.
OdpowiedzUsuńTrzeba wierzyć we własne szczęście.Pozdrawiam. Cudownych Świąt życzę
agata
A może do mnie się los uśmiechnie;)
OdpowiedzUsuńoch! obejrzałam zdjecia ii.... no aż grzech nie sprobowac! pięknie tam jest!!!
OdpowiedzUsuńAleż macie gest !
OdpowiedzUsuńBieszczady kocham szczerze, więc może to do mnie się uśmiechnie ... ?
Czyżbyś wiedziała gdzie mieszkają bieszczadzkie Anioły? Cała nasza ekipa zakochana w Bieszczadach po uszy;) Dołączamy do zabawy.
OdpowiedzUsuńTo i ja spróbuję :-) Moi teściowie kochają Bieszczady, a że odpoczynek baaaardzo by im się przydał, miałabym dla nich piękny prezent :-)))
OdpowiedzUsuńCudne miejsce na romantyczny weekend we dwoje. Pomarzyć można...
OdpowiedzUsuńpiękne i magiczne miejsce......
OdpowiedzUsuńz moim szczęściem - a raczej jego brakiem raczej się nie łudzę, ale staję w ogonku :)
OdpowiedzUsuńBieszczady to dotąd nieodkryty dla mnie ląd...
Pozdrawiam
http://sliwcia.blogspot.com/
Ach te Bieszczady, chętnie tam wrócę :))
OdpowiedzUsuńA w grudniu są moje urodziny...
Iwona S.
Kocham poznawać nowe miejsca, nowych ludzi, nowe klimaty ;) Dołączam się do tej kolejki!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
86paulina@wp.pl
O jaaaaaaaaa.......piękne miejsce...ja też staję do konkursu a może się uda:)))))))))
OdpowiedzUsuńJejuniu <3 Gdyby się tylko udało! Mielibyśmy chociaż poślubny weekend, bo na podróż nie mamy co liczyć :) Ustawiam się do kolejki :D
OdpowiedzUsuńUciec choć na chwilę, wyłączyć mężowi telefon i po prostu zakochać się jeszcze raz....Chcę! mocno chcę! Monika O ( indygolook@wp.pl) Polubione na FB
OdpowiedzUsuńOch, wspaniałe miejsce!
OdpowiedzUsuńChętnie bym tam się zaszyła z moim narzeczonym, na magiczny weekend we dwoje:))
Polubiłam na fb jako Iz Uś (izus1000@op.pl)
Marzy mi się, żeby odpocząć w takim miejscu :)
OdpowiedzUsuńa ja w Bieszczadach jeszcze nie byłam, chociaż pokochałam je już bardzo dawno temu :) a ten wasz blog i facebook to po prostu kusi niesamowicie... ale póki co marzenie... gorąco pozdrawiam :) Marta Słomińska majta-88@wp.pl
OdpowiedzUsuń..ale chętnych :) na szczęście zdążyłam:)
OdpowiedzUsuńJa, ja, ja się zglaszam!!! Jestem Bardzo Chętna:) Mój mąż cale życie marzył o spędzeniu w miłej i klimatycznej chacie wspólnego weekendu! TO bylaby o gromna radość i wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuńMAŁGOSIA I PAWEŁ margaretka05@o2.pl
Bajecznie!!!
OdpowiedzUsuńKarolina (karolciapajak@poczta.onet.pl)
Oj oj... szansy pewnie brak na zwycięstwo...ale co tam :) Spróbuję :)))
OdpowiedzUsuńMarzę o Bieszczadach od dawna! Raz już nawet cała wyprawa była zaplanowana, wybrane szlaki, plecaki prawie spakowane ale... nie wyszło :( a mój P. nigdy jeszcze nie był w górach... To dopiero byłaby radość! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Magda
Tam mnie jeszcze nie było :-)
OdpowiedzUsuńhttp://tiberianeyes.blogspot.com/2013/12/konkurs-u-minty.html
ciekawe jak teraz odbędzie się losowanie :)))) rzeka nie zamarzła jeszcze ????:)))) oj bym się ucieszyła i oderwała :)))
OdpowiedzUsuńByłam ostatni raz w tych okolicach w sierpniu 2011 i nawet podróżując po okolicy odkryłam Gęsi Zakręt i stałam tam parę minut z otwartą gębą, obiecując sobie w duchu, że kiedyś przyjadę tu na dłużej. Wtedy byłam w 5 miesiącu ciąży. Żeby było ciekawie teraz też jestem w 5 miesiącu ciąży i cały czas mam to w duchu i myślę, a może to jakiś znak? :))
OdpowiedzUsuńUmarłabym z radości, gdyby się okazało, że mogę tam pojechać:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMarzenie ....tam byc...
OdpowiedzUsuńTo by było spełnienie marzeń - zabrać tam mojego M., który jeszcze w Bieszczadach nie był! Chcę, chcę, chcę!
OdpowiedzUsuńAnia z BrzezinaMoja
Czyż Święta mogą być bardziej romantyczne i urocze??? W tak magicznym miejscu mogłyby trwać wiecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i próbuję szczęścia być może razem z żoną będziemy mogli choć na chwilkę się zapomnieć i rozmarzyć w tak pięknych okolicznościach i naładowanymi akumulatorami wrócimy jak nowi do naszej trójki maluchów. :)
Jarek
czajusie@gmail.com
Bieszczady...Tyle się o nich nasłuchałam, naoglądałam, a jeszcze tam nie byłam :( Ponoć piękne każdą porą roku: wiosną, latem, jesienią i ... zimą! A właśnie zimą.... Może tym razem uda się tam pojechać?! Byłoby cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się ... ech , to by bylo zbyt piekne ... ale cóż trzeba w coś wierzyć :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam
Udostepnilam na facebooku :) ja z okolic wiem jakie Bieszczady sa piekne, polecam tam nie tylko weekendy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Justyna
Byłby to wymarzony prezent dla moich rodziców; oboje kochają góry i radość na Ich twarzach gdyby dostali taką radosna nowinę byłaby też wielkim prezentem dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMonika (akinom@autograf.pl)
Bieszczady - moja miłość... Em Es Zet
OdpowiedzUsuńZgłaszam się zapisuję.
OdpowiedzUsuńzapisuję się ;-)
OdpowiedzUsuńasia
tomasito72@wp.pl
Oooooooooo jaaaaaacieeee :)
OdpowiedzUsuńJak dużo osób chętnych na miłe spędzenie czasu w Gęsim :)
Mi też się marzy ...... bardzo.......
Cudowne miejsce. Właśnie w takich sceneriach uwielbiam zimę. Marzenie:)
OdpowiedzUsuńNa blogu banerek i podlinkowanie:)))
Pozdrawiam!
http://sistersabout.blogspot.com/
Piękne widoki.Uwielbiam góry i zimę.
OdpowiedzUsuńJuz patrzac na same zdjecia mozna sie zrelaksowac, coz wiecej dodac mozna, pieknie. Baner na naszym blogu
OdpowiedzUsuńhttp://fabrykapomponika.blogspot.com/
Pozdrawiamy cieplo
Och dawno już nigdzie nie byłam :).
OdpowiedzUsuńTakie weekend byłby super :).
Szybciutko ustawiam się w kolejce.
Zapisuję się i ja:)
OdpowiedzUsuńbaner: isthemagichereforever.blogspot.com/
Pozdrawiam
Mieszkam na Podkarpaciu, ale wcześniej nie słyszałam o tym miejscu. Nie mam bloga, ale polubię na fb i będę czekała na wygraną. A jak sie nie uda to może chociaż latem tam zawitam :) Pozdrawiam anka.g1@wp.pl
OdpowiedzUsuńO jak pięknie! I ja i ja chce pojechać!! Mikołaju byłam grzeczna w tym roku, spraw bym wygrała;-))) Gosia e-mail:estrichg@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Bieszczadach , ale pomarzyć można :)
OdpowiedzUsuńgroszkiczerwone.blogspot.com Pozdrawiam :)
udostępnione na facebooku - szczęścia chętnie spróbuję :) pozdrawiam serdecznie - Justyna: stysiekw@hotmail.com
OdpowiedzUsuńW kolejce ustawia się Mała Nina- miesięcy 8 - dziewczyna z nizin ale charakterek tołhajski- być może dlatego że w Bieszczadach stworzona:-) swoje pierwsze wakacje mając 4 miesiące spędziła a jakże w gęsim- mamy nadzieję na następne... Udostępniamy na fb w świecie NONINO - ubranek całkiem takich jak gęsi- niebanalnych, nietuzinkowych, z duszą i charakterem i w 100% polskich... https://www.facebook.com/NoNiNo
OdpowiedzUsuńJuż lubię...joannasl@hotmail.com
OdpowiedzUsuńOj i ja bardzo bym chciała. Miejsce obłędne. Byłam w Bieszczadach tylko raz i tak bardzo chciałabym tam wrócić...właśnie zimą, by jeszcze bardziej zachwycić się bezkresem przestrzeni i dowiedzieć się dlaczego zakręt jest akurat gęsi? mdrzewiecka
OdpowiedzUsuńo matulu jaka kolejka , ale stanąć nie zawadzi ;)
OdpowiedzUsuńOh ja też ! Kocham Bieszczady, mogę spać nawet z wilkami :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale dużo Was tutaj chce się TAM wybrać :) Kocham Bieszczady, bardzo chętnie się "piszę" :)
OdpowiedzUsuńo jejku jejku, czekam czekam i ściskam kopytka...
OdpowiedzUsuńO rajuśku piknie, że hej! Zgłaszam swój udział mimo, że jestem z drugiego końca Polski, hej!
OdpowiedzUsuńZ drugiego końca Polski tym lepiej się jedzie! i nawet szczególnie nie trzeba się wysilać, by wypocząć! :) Ot samo tak wychodzi! ;)
OdpowiedzUsuńaaa ... jak dobrze, że jeszcze zdążyłam ;) ... chucham w dłonie i zaciskam mocno ...
OdpowiedzUsuńByło by cudnie, aż nie śmiem marzyć , że mogłabym wygrać! ( no może tak nie śmiało, po cichutku sobie o tym śnię ;)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie byłam w Bieszczadach, także tym bardziej ustawiam się w kolejce! Banerek umieszczony na blogu i lajk na fecebook'u już są, mam nadzieję, że szczęścia również mi nie zabraknie :). Bardzo chciałabym zabrać ze sobą kogoś wyjątkowego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Chciałabym... Bieszczady zimą marzenie... a Gęsi Zakręt - CUDO !!!
OdpowiedzUsuńMonia
Tak! Tak! Taaaaaak! :))) Choć zapisuję się późno, to z równie ogromnym entuzjazmem jak reszta!! I już za chwilę wszystko się wyjaśni :)
OdpowiedzUsuńLajk + Banerek + Gorące pozdrowienia :)))
Pojechac do Gasek i gegac jak one... mowi1002@vp.pl
OdpowiedzUsuńBo ja bym wlasnie chciala w tym momencie tam byc :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję, może los się uśmiechnie do mnie i moje marzenie się spełni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią i ochotą wrócę zawsze w to magiczne miejsce...lubię, sznuję...udostępniam i rozgłaszam wiści wszem i wobec:))
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią i ochotą wrócę zawsze w to magiczne miejsce...lubię, sznuję...udostępniam i rozgłaszam wiści wszem i wobec:))
OdpowiedzUsuńTrochę się spóźniłam :-( ale i tak dopisuję swoje zgłoszenie. Nie wyobrażam sobie lepszego prezentu dla mojego męża pod choinkę, on tak kocha Bieszczady. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńcześć
OdpowiedzUsuńJesteśmy organizacją chrześcijańską utworzona, aby pomóc ludziom w potrzebach pomaga, jak help.So finansowej, jeśli przeżywa trudności finansowe lub są w jakikolwiek finansowy bałagan i trzeba funduszy na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, lub potrzebujesz pożyczki osiedlenie swój dług lub opłacać rachunki, rozpocząć miły biznesu, lub jesteś trudno jest uzyskać kredyt kapitału z lokalnych banków, skontaktuj się z nami za pośrednictwem poczty elektronicznej mrsroselisaloanfunds.usa@gmail.com~~HEAD=pobj dla Biblia mówi "" Łk 11:10 każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kto puka, drzwi zostaną otwarte ".Więc nie pozwól tych okazji przekazać ci, że Jezus jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki more.Please nich jest dla poważnych poglądach i Boga ludzi obawiających.
Twoje imię:
SEKS;
WIEK;
Kraj
Kwota kredytu:
Kredyt Czas trwania:
Cel kredytu;
Miesięcznego dochodu;
Ważny Numer telefonu komórkowego:
Dzięki za wyrozumiałość do kontaktu oczekując
pozdrowienia
Zarządzanie
E-mail: mrsroselisaloanfunds.usa@gmail.com