100% minty w Minty

Lampy zawisły już wczoraj wieczorem i okazało się, że nawet po zmroku mam jasną i przyjemnie oświetloną kuchnię! Tak przywykliśmy do źle dobranych lampek ze szklanymi kloszami, że nie zauważaliśmy jak kiepsko się przy nich funkcjonuje. To kolejny przykład jak czasem prowizorka panuje nad naszym życiem. Właściwie od razu wiadomo było, że te już teraz "stare" lampy muszą odejść ;) ale zeszło im się prawie cztery lata. Jedna trzymała się dzielnie sufitu nawet po tym, jak została potraktowana mieczem świetlnym :) Klosz nie dość, że brrr , to jeszcze utłuczony dyndał. 

Mam jeszcze newsa dla tych, co kochają się w emalii. Otóż w sieci sklepów Kaufland dostępne są teraz produkty naszego Olkusza z serii Nostalgia. Jakież było moje zdziwienie, gdy na półce dojrzałam piękny minty dzbanek ( cena dużego naprawdę dzbanka to 39 zł ). Zrobiło mi się nawet ciut głupio, bo nie tak dawno psioczyłyśmy na Olkusz za brak inwencji w kwestii kolorów! A tu i róż i minty i inne z fajnymi wzorkami.

Niestety moja kuchnia jest tak usytuowana, że kiepsko ją złapać w całości. Robię co mogę, ale i tak zawsze coś utnę.

Miłego dnia :-*

---

Ewa