niedziela, 9 czerwca 2013

Ogrodowo nieco

 Grzmoty, błyski i ulewa! 
Rano było jeszcze tak pięknie. Nabrałam chęci na kilka nowych roślin do tej już ogarniętej części ogrodu i pojechałam do szkółki. Wybrałam róże. Jeszcze parę lat temu nawet nie spojrzałabym w ich stronę, a teraz mnie zaczarowały. Chyba dokupię jeszcze kilka. Wracają wspomnienia babcinego ogródka, a róże miały w nim zapewnione szczególne traktowanie: podlewanie, zasilanie, okopywanie na zimę. Wszystko po to, by latem zakwitnąć wszystkimi kolorami. Mam też chęć na maki, takie na grubych łodygach, z makówkami jak orzech włoski, no i łubin wciąż jest obiektem moich westchnień. Zasiałam go nawet na kwitnącej rabacie, ale plony zbiorę chyba dopiero w przyszłym roku.
Mamy sporą działkę, niestety tylko w części zagospodarowaną. Przed domem jest pusty piaszczysty plac, porośnięty na brzegach chwastami. Od kilku lat próbuję coś z tym zrobić, jednak siły przerobowe mam coraz mniejsze ze względu na pracę. Chciałabym mieć tam sad. Nie wyobrażam sobie trawnika, bo koszenie znów to ja miałabym na głowie ;) Czy to normalne, że na liście moich marzeń jest kosiarka spalinowa? Teraz pomykam z kilkunastoletnią weteranką, ciągnąc za sobą pomarańczowy kabel. Ach, już sobie wyobrażam, jak bym mknęła ze spalinówką po ogrodzie! Szaleństwo! Koszenie wszystkiego co tylko wyrośnie powyżej 5 cm nad ziemię! Już kiedyś udało mi się z zachwaszczonego kawałka ogrodu zrobić całkiem przyzwoity trawnik tylko przy użyciu kosiarki! Ale by się działo!

A Wy działacie ogrodowo? Lubicie to? Ja uwielbiam, tylko czasem z czasem krucho ;)




Truskawek mamy moc. I poziomki :) 
Ogródek pachnie rumiankiem, miętą, lawendą, kwiatami czarnego bzu...
I świeżo skoszoną trawą
Nic tylko wciągać ;)
Uwielbiam...



Miłego popołudnia :)
---
Ewa

25 komentarzy:

  1. piękna biała ławka! jak kocham zapach skoszonej trawy, a na swoją działkę jadę już w piątek i zostaje 2 tygodnie!!!!!!!!!:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę ;) Chciałabym mieć taki błogi czas na ogród, tylko na ogród. No i jeszcze może obiad pod chmurką. Udanego wypoczynku

      Usuń
  2. Ale śliczna ławka! Ja uwielbiam ogród i prace w nim, o czym zresztą pisąłm u siebie. Ale to robota syzyfowa troszkę i taka, która naprawdę koca nie ma. Mimo wszystko kocham to robić. Z koszeniem niestety, a może stety, mam na bakier, bo robi to mój mąż. Ma do tego świetny sprzęt-traktorek, dzięki czemu jest szybciej i łatwiej. Można zaoszczędzić sporo czasu i pracy. Pozdrawiam cieplutko. U mnie dziś burze również i deszczyk:-( Ale to nic, kiedyś przecież musi słońce zaświecić:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w zasadzie nie ławka, a ławeczka, taka dla dzieci w wieku przedszkolnym. U nas traktorek nie zdałby egzaminu, za dużo zakamarków, rabatek, które trzeba wymijać. Ale spalinówka byłaby w sam raz :)

      Usuń
  3. I u mnie pod Warszawą słońce przedziera się przez chmury po solidnej burzy.
    Piękny masz kawałek ogródka. Chętnie posiedziałabym na tej uroczej ławeczce.
    Ja też uwielbiam prace w ogródku. Tymczasem mam tylko 45 metrów ale i tak mam sporo pracy bo posadziłam na tym kawałeczku mnóstwo roślin. Na trawę nie starczyło miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to jest metoda jak się nie dać trawie? Po prostu jej nie mieć i już. Tak właśnie kombinuję, może jakieś pnącza typu barwinek, czy bluszcz, które pokryją za jakiś czas większe powierzchnie

      Usuń
  4. Hmm...fajnie jest mieć własny domek z ogródkiem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogrodowo to ja na balkonie w bloku się grzebię, sadzę, podlewam, doglądam:-) A pogoda w kratkę, słoneczko, ale chmury z deszczem też nas nawiedzają.
    Piękna ławka wśród zieleni! Pozdrawiam, Wiesia

    OdpowiedzUsuń
  6. kosiarka spalinowa dobra rzecz,też lubię nią kosić i jest na naszej liście zakupowej bo poprzednia się spaliła i mąż musi póki co radzić sobie podkaszarką..
    ale mi się ta biała ławeczka podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nas zalało :( mamy podtopione auto i mase problemów :( dwa dni temu zamówiłam identyczną ławkę, już nie mogę się jej doczekać, a dziś pojechałam po dodatki ogrodowe do ikea na spotkanie z ławeczką i mnie zalało... :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewa cudnie macie! życzę, aby i kiedyś z przodu domu był sad...:) u nas balkon tylko, ale w każdej wolnej chwili jeździmy do ogrodu moich rodziców. uwielbiam grzebać w ziemi i oglądać to co natura nam daje:))) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna ławeczka!:)) Kochana ja tez ogrodowa, ale w tym roku jakoś mnóstwo mam zaległości...miało być malowanie mebli ogrodowych i pergoli, ale wciąż jeszcze plan nie zrealizowany.... czas, pogoda, zawsze coś..:)
    ściskam***

    OdpowiedzUsuń
  10. So beautiful photos!
    Hugs, Carmen

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam ogladać Twoje zdjęcia, są takie klimatyczne :):):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ piękne zdjęcia. U mnie też dziś truskawki, irysy i piwonie :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia,a czy można prosić o zdjęcie domku w całej okazałości.Pozdrawiam Marzena:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ihihihhi uśmiałam się bo i ja pomykam z super kosiarką ciągnąc za sobą pomarańczowy kabel :)) Ale wiem też , że kosiarka sąsiadów spalinowa jest ciężka jak słoń :)) Więc już sama nie wiem co lepsze .. Łubin uwielbiam i róże też .. i czekam Kochana na zdjęcia z adaptacji "przeddomia" ihihihihihii tak sobie wdzięczną nazwę wymyśliłam :) Pozdrowionka i dłuższego dnia Ci Ewuś życzę !!

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja to lubię piękny ogród mieć ale nie lubię prac ogrodowych:( No nie lubię i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach mnie praca w ogródku odpręża:)Twój uroczy:)Pozdrawiam ciepło ulizazielona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. ale fajnie masz w ogródku u mnie tylko balkon ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. My też działamy w ogrodzie partiami i część jest zupełnie dzika i przydałoby się tam coś zrobić. Oj, pamiętam czasy jak snułam za sobą pomarańczowy kabel od kosiary. Teraz już nie muszę, nie dość, że nie ma kabla, to jeszcze ma napęd i nie muszę się męczyć :) Cudny wynalazek :)))
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie na oglądanie ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ostatnio często siadam na ogrodzie upajając się tymi wszystkimi zapachami :) Uwielbiam zapach skoszonej trawy!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przecudny ogród, z tego, co tu wymieniasz musi być jak zaczarowany! :) Haha, kosiarka spalinowa na liście życzeń, nieźle ;) Mnie póki co podobają się rozmaite ogrodowe aranżacje, inspiruję się nimi, ale większych działań jeszcze nie podjęłam. Myślę, że już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekna biała ławeczka, marzy mi sie taka :) pasuje i do ogrodu i do pokoju :)

    Mój ogród jeszcze "łysy", bo sie tworzy, ale liczę, że za pare lat będe miała busz :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń