środa, 18 września 2013

Czasem warto zwolnić...

i tak właśnie teraz mam 
Choć zaraz jeszcze pobiegnę spakować paczki, decyzja została podjęta. Zwalniam.
Zaciągam ręczny by odzyskać sens działania. Dawno nie byłam tak zadowolona ze swojej decyzji.
Mamy piękną jesień kochani :) 
Piliście już kawę?
Miłego dnia :)
---
Ewa




I tej jesieni zazdroszczę wszystkim dystrybutorom marki Green Gate obcowania z przepięknymi rzeczami. Puszki przyjechały do nas z WONDERHOME i są idealne, cudowne i moje ;)

A w MINTY HOUSE wyprzedażowe szaleństwo. 
90% produktów, które są dostępne, już się w Minty nie pojawi
Miała być rewolucja i będzie



42 komentarze:

  1. Czekam z niecierpliwością na nowości i moją białą szafeczkę. Pozdrawiam serdecznie Marzena:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak kawę już wypiłam, a na dodatek z francuskim ciachem na zagrychę a do tego nacieszyłam oczy tymi pięknym kadrami. Z przyjemnością się tu zagląda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Siedzę własnie przy kawce i przeglądam pozostałości sklepu ;) Kusi mnie jeszcze mała , czerwona miseczka .... Buuuu, uciekaj diabełku :D
    Co do zwalniania , wstecznego i przyspieszania .
    Jedni pragną zaciągnąć ręczny , drudzy wreszcie ruszyć z miejsca ;) Życie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to już jest, jedni pędzą bo tak chcą, inni zaciągają ręczny ;)

      Usuń
  4. czasami dobrze jest zwolnić..
    kawka będzie za chwilkę! smacznej dla Ciebie :)
    nie mogę się już doczekać jakie to nowości masz dla nas...
    rice kusi:) no i mam nadzieję, że wrócą jeszcze te cudne kolorowe ściereczki..
    dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mniej, al od serca :) Ręczniczki już jadą, w pięknych pastelowych kolorach.

      Usuń
    2. super! już szykuję pieniążki:)

      Usuń
  5. Niestety kawa była w biegu i dziś kolejny cieżki dzień z remontem w sklepie ,zmianami w kuchni i wieloma innymi sprawami do ogarnięcia.Ale jak to zrobię to będzie pięknie...w domu i w sklepie.Ale zdąrzyłam złożyć małe zamówienie aby skorzystać z promocji:)Na razie w mojej kuchni królują błękity i biele ale już szykuję się do świątecznych czerwieni,więc skorzystałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie pięknie :) Uwielbiam zmainy. Zawsze jesienią, gdy życie przenosi się do śroka, mam chęć na remonty. Powodzenia:)

      Usuń
    2. No to teraz rozumiem,dlaczego zawsze jesienią zmieniam cos w kuchni i dodatkowo w jednym pomieszczeniu:)A tu takie proste rozwiązanie zagadki:)Wracamy do wnętrz po lecie:)

      Usuń
  6. Ja tez czekam, bo Mynte choć piękne, to już wszechobecne. A ile mozna mieć tych samych kubeczków czy pater :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, żegnamy się z Mynte. Robimy mu Pa pa. Chociaż do wiosny, bo wtedy jest szansa na nawy kolor i może się skuszę, a Wy razem ze mną ;)

      Usuń
  7. czekam na nowości z niecierpliwością:)
    i również skorzystałam z rabatu na czerwienie, którym niedługo ustąpią miejsca wszelkie pastele:)
    pozdrowienia dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czerwony, to niewątpliwie kolor na jesień. 100% energii

      Usuń
  8. nie mogę się już doczekać na tą paczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piszecie i piszecie o czerwieniach , więc kusicielki , klikam na czerwonego dzioba :) Szkoda ,że nie ma już dużych miseczek ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewuś wdepnęłam do Ciebie na kawkę, nacieszyć oczy:-)
    Piękne zdjęcia i te różowości:-)
    Miłego i spokojnego dnia, Wiesia

    OdpowiedzUsuń
  11. ja zwolniłam ostatnio aż za bardzo, ale nie da się zrobić wszystkiego .. czasem jedno musi ustąpić drugiemu .. najważniejsze by głowa była uspokojona :)) Pozdrawiam Ewuś
    ps. różowości na zdjęciach cudne !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja hamuję powoli, co by szarpnięcia zbyt mocnego nie zaliczyć ;)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  12. Każdy z nas potrzebuje czasem zwolnić :) czekam juz na nowości i lece zobaczyc promocje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już coraz mniej towaru, już podłoga się wyłania ;)

      Usuń
  13. Witaj!

    Oj jak i ja mażę o tym żeby móc zwolnic.......cóż moja praca nie pozwala na to , a tak bym chciała nic nie musieć...łazić w szlafroku do południa, pozwolić czasowi leniwie płynąc, poświęcić się całkowicie domowi, gotowaniu i nawet sprzątaniu......ogród błagalnie prosi o uwagę. Zastanawiam się właśnie po co człowiek tak goni za wszystkim, po co buduje dom z tarasem, urządza ogród ...kiedy nie ma czasu by sie tym wszystkim cieszyć ...bo musi zarabiać żeby to wszystko najpierw zdobyć a potem utrzymać.....logiki w tym żadnej !
    Moje przemyślenia co raz natarczywiej mnie atakują i powoli wysuwa sie na pierwsze miejsce plan który pozwoli od tego wszystkiego się uwolnić , tak by był czas na szlafrok, powolną kawę i podróże.

    Sądząc po totalnej wyprzedaży i naszych ostatnich "rozmowach" blogowych an temat konkurencji zaczynasz parwie od nowa. Nowy asortyment , nowy -stary sklepik. Trzymam za Ciebie kciuki . Uda się na pewno:)
    I masz zadanie na najbliższe dni ....masz zwolnić też za mnie !
    Pozdrawiam serdecznie .

    Patti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytasz między wierszami Patti :) Zaczynam od nowa. Z większą uwagą i ostrożnością, ale też z dwuletnim doświadczeniem. Mniejszy asortyment, ale wyjątkowy :) Dziękuję Ci za kolejny mądry komentarz, trafiający w sedno. I ja trzymam kciuki za Twoje hamowanie, za szlafrok i nieśpieszną kawę w ogrodzie wypieszczonym na 5 :D
      Dobrego wieczoru

      Usuń
  14. No mi zwolnić nakazał lekarz, więc nie mam wyjścia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewciu, Twoje zadowolenie świadczy najlepiej o tym ,że decyzja jest właściwa i na pewno przyniesie same korzyści i pozwoli odnaleźć to, co najważniejsze. P.S. moja kawa już zimna:( marzy mi się kolejna (już w domu), przy rozpalonym kominku i z ferajną kochających ludzi i ludzików wokół... może za 2 godzinki? Uściski - Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję Kasiu :) I masz rację, nie ma nic lepszego niż kawa domowa w najlepszym towarzystwie pod Słońcem :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  16. Tak , ja mam to wszystko ......
    Dom , taras i nawet chodzę w szlafroku do samiutkiego południa ,ale tak też nie da się długo . Poszukuję zajęcia i wyrwania się z mojego królestwa . Chociażby po to , by móc podróżować . Na to jednak potrzebne pieniążki ;) I nam , kobietą dogodzić .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak to już jest, że w życiu nie można mieć wszystkiego :)))

      Ale może i lepiej bo do czego byśmy tęskniły , o czym byśmy marzyły ???

      Usuń
    2. Najważniesze by mieć długą listę marzeń do spełnienia, może być nawet dłuższa od tej, na którwej są te spełnione.

      Usuń
  17. Kawa jest niedobra. Idę zwiedzać sklep :) Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moja świetna :) Zostało coś jeszcze? Boję sie zajrzeć ;)

      Usuń
  18. Grunt to wiedzieć czego naprawdę chce się w życiu. Życzę samospełnienia :)
    marta

    OdpowiedzUsuń
  19. Ogólnie jestem "boidudek" i dosyć długo starałam się "dostosować", ogólnie "do wszystkiego", bo tak wygodniej, bez szumu wokół, bez "kwaśnego" smaku w ustach. Wszystko się kręciło w oszalałym tempie. Ale przyszedł taki czas, że powiedziałam "ja wysiadam". I wyskoczyłam "w biegu". Nie jest idealnie, są tego dobre i złe strony. Ale dobrze mi z tym i nie żałuję. Czasami trzeba po prostu "przystanąć". Jest taki polski film z 1997 roku pt. "Przystań" z Mają Ostaszewską, Rafałem Królikowskim i Janem Machulskim. Zawsze mi się przypomina przy słowie "przystań" ;) Oj, się rozgadałam :) Ściskam Ewciu i trzymam kciuki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się też marzy taki stan, ale szans na to najmniejszych... Czekam na nowe:) Ps. Paczka dzisiaj doszła, buziaków sto :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie dziękuję za sznurki jutowe, dotarły w ekspresowym tempie i są cudne! Trafiłam do Ciebie od Gęsi, do których wybieramy się już 4 raz i tym razem na sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ewa, tez jestem na etapie - zwolnij nie szalej ; ) ale to jeszcze chwilka .. ciekawa jestm bardzo tej twojej rewolucji :) czekam z niecierpliwoscia :)

    OdpowiedzUsuń