W wolny dzień robię to, co lubię najbardziej. Będzie szarlotka :) i trochę zdjęć
Miłego dnia!
---
Ewa
Szydełkowe żołędzie to dzieło Piegowatej. Mam je od jakiegoś czasu i fajnie, że wreszcie nadeszła pora, kiedy mogę je wyjąć, choć by po to by zamnkąć... w weku ;)
Jak ja uwielbiam te Twoje aranżacje kuchenne :) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli i smacznej szarlotki :)
to zupełnie tak,jak ja:)choć za niedzielą szczerze mówiąc..nie przepadam tak intensywnie.sobota i piątek to już co innego:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.
U mnie szarlotka owsiana z antonówek:-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia Ewuś śliczne! Miłej niedzieli, Wiesia
u mnie też dziś do kawki szarlotka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłej niedzieli :)
Agnieszka
U mnie też było ciasto do kawki,a zdjęcia fajowe.Życzę udanej niedzieli.Pozdrawiam Pani Ewo serdecznie.Marzena: )
OdpowiedzUsuńach te pastele w Twojej kuchni - cud, miód i ...żołędzie ;)
OdpowiedzUsuńEwuś właśnie wczoraj uzbierałam całą skrzyneczkę jabłek z ogródka niczym nie traktowanych, pysznych, więc jutro u mnie też będzie szarlotka mniam uwielbiam. Buziaki.....
OdpowiedzUsuńSzarlotki nie dostaniemy, to chociaż sobie popatrzymy na te piękne kadry!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ! Paka dotarła , a zawartość - cudna :D
OdpowiedzUsuńChyba zacznę się podpisywać " zakochana w dzióbkach " :D
Dziękuję i pozdrawiam ;)
pewnie już po cieście, ale smaczne być musiało:)
OdpowiedzUsuńto moje ulubione...
a żołędzie Piegowatej podziwiam:)
Szarlotka zawsze mile widziana :))
OdpowiedzUsuńPiękny ten słój ze skarbami :)
pozdrawiam
W domu jest bosko, kiedy świat pachnie szarlotką :))) ściskam!!
OdpowiedzUsuń