Ciasto marchewkowe jest ostatnio u nas hitem. Jedno się kończy, piekę kolejne.
Przepis znajdziecie tu KLIK, podawałam go już nie raz, naprawdę jest warte wypróbowania :P
Dziś pokazuję je w postaci babeczek z marchewkową ozdobą. Mini marchewki wycięłam z większych marchewek i ozdobiłam zielonym ziółkiem. Najfajniej wyglądają z koprem ;)
*
Życzę Wam aktywnego weekendu, by poczucie czasu uciekającego prze palce, Was wcale nie dopadło :)
---
Ewa
Wyglądają tak apetycznie, że chyba się skuszę i spróbuję upiec swoje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEwuś, pięknie!!! Cudnie podane muffiny:-) Miłego dnia, Wiesia
OdpowiedzUsuńApetyczne i cudne :)
OdpowiedzUsuńAch Ty moja zdolniaro, ale Ci zazdroszczę tych kadrów! Pięknie! Ja też mam słabość do marchewkowego :))
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie :) Milego weekendu zycze :) Jola
OdpowiedzUsuńMmmmm... looks delicious and love the little Maileg bunny ♥ xx
OdpowiedzUsuńNajlepsze ciasto marchewkowe jakie jadłam w życiu :) Ten przepis to jest po prostu na medal :)
OdpowiedzUsuńihihihihhi ale fajowe te marchewy !!!! A ciasto marchewkowe uwielbiam , więc to muszę koniecznie wypróbować ..
OdpowiedzUsuńsmakowitości pięknie przyozdobione :)
OdpowiedzUsuńwypróbowałam - ten przepis jest wyjątkowy!
OdpowiedzUsuń