Mój kochany błękitny fotel, prezent od przyjaciół, jakiś czas temu zupełnie zmienił swój charakter.
Zamiast czekoladowej skóry dostał bawełniane kraciaste wdzianko.
Pokazywałam go kiedyś już tu: KLIK
Teraz w wiosennym wydaniu.
Leniwego weekendu :)
A jak chcecie, niech będzie pastelowy
---
Ewa
Taca emaliowana od Ib Laursen
Piękny fotel!!! i ta lampeczka....bosko!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Piękny! Uwielbiam taką kratę Vichy!
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie!Pasuje mu ta kratka:)
OdpowiedzUsuńZakochana w zielonym stołeczku!
Pozdrawiam!
Cudnie, można taką lampę przejąć? AA
OdpowiedzUsuńNiestety nie można :( Kiedyś były w ofercie naszego sklepu, teraz nie ma ich już nawet u producenta
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Lampa i fotel <3
OdpowiedzUsuńLama boska.Marzena: )
OdpowiedzUsuńFotel wygląda teraz bardzo ładnie .....wspaniałe zdjęcia....... Marki
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dziękuję, dziękuję :)))
UsuńBardzo sympatyczne miejsce na leniuchowanie
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne miejsce na leniuchowanie
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne miejsce na leniuchowanie
OdpowiedzUsuńHihihihi nawet potrójnie sympatycznie ;) Pozdrawiam
UsuńThat looks like the perfect spot to spend a Saturday morning.
OdpowiedzUsuńYou're right :) Have a nice Saturday :)
Usuńuroczy ten fotel, stąd i miłego przesiadywania weekendowo-fotelowego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nawet udał się na chwilę usiąść ;)
UsuńPiękny jest. Brakuje mi takiego mojego fotela w domu. Ale niestety nie ma na niego miejsca. Uściski.
OdpowiedzUsuńA mnie zwykle brakuje czasu by na nim przysiąść. Może powinnam pomyśleć nad przestawieniem go do stolika z komputerem, bo tam spędzam ostatnio dużo czasu, chyba za dużo ;)
UsuńŚciskam i ja :)
I love your blog ... i am a new reader ...
OdpowiedzUsuńJutta
Hi Jutta :) Nice to meet You :)
UsuńA ja się zawsze zastanawiam, jak u Ciebie to wszystko w szerszym kadrze wygląda;P I gdzie ten kredens stoi? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW szerszym kadrze panuje zazwyczaj niezły bałagan ;)
UsuńPozdrawiam :)
Przemiana fotela taka po Twojemu Ewuś, piękna:-) Leniwy kącik bardzo fajowy:-)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku, Wiesia
Dziękuję Wiesiu :) Dobranoc :)
UsuńPiękny fotel, cudna lampa i uroczy taborecik - całe wnętrze zachwycające :) chętnie byśmy spojrzeli z szerszego kadru :) co Ty na to? :)
OdpowiedzUsuńPokazanie szerszych kadrów muszę zostawić chyba na czasy samotnego pobytu w domu, kiedy wszystko po swojemu ogarnę i dopieszczę. Mamy otwartą przestrzeń na parterze i przy szerszych kadrach widać czasem po prostu zbyt wiele ;) Kiedyś pokazałam więcej w magazynie Asi Green Canoe, wiosną ubiegłego roku
UsuńWszystko ekstra, fotel, lampa i kredens w tle :) Wyszedł CI bardzo uroczy kącik
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kredens faktycznie jest fajnym tłem, widać go na moich zdjęciach bardzo często, może nawet za często ;) ale cóż poradzę, że go uwielbiam
UsuńWspaniałości w błękitach bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny kącik. Boska lampa! A do taborecika wiesz, że pałam miłością od pierwszego wejrzenia! :)
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się oglądając Twoje zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńPastelowego zatem:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten twój fotel w tym wydaniu :) w tej blekitnej kratce wygląda przepieknie :) az sie zatsanwaiam czy moj czerowny w przyszłosci na cos takiego nie przerobic.. ale najpierw moje dziecko musi podrosnąć ;)
OdpowiedzUsuńCzy jest taka siła, która potrafi podnieść Panią z tego fotela? :)
OdpowiedzUsuńMoje fotele dostały sweterkowe pledy ;) hihi a Anielkowy mini fotelik mint'owe ubranko :D
OdpowiedzUsuńaaa ślicznie u Was! :)
Usuńsimply beautiful Ewa xx
OdpowiedzUsuń