Dobry wieczór :) Cześć! Czołem!
Powinnam tryskać energią prawda? Wiosna za pasem w końcu.
Tymczasem czuję się jakby walec po mnie przejechał a potem jeszcze wrzucił wsteczny ;)
Jestem chyba klasycznym przypadkiem ofiary wiosennego przesilenia.
Do tego ostatnie dni przed publikacją magazynu to emocje i niemały stres. Czy wszystko się uda tak jak było w planach? Czy się spodoba?
By panować nad wszystkimi sprawami, nie tylko przecież z magazynem powiązanymi, muszę ograniczać chaos wokół siebie. Czy też tak macie? Słowo: mamooo- świdruje skronie. Bałagan i zbyt duży ruch powodują u mnie spięcie karku ;) Świadomość obecności piasku naniesionego na psich łapkach uwiera mnie w boku. Naczynia w zlewie- ból głowy.
Dbam zatem o to by w domu był porządek, a w wazonie świeże kwiaty. Kolory na widoku. Zapas ziarenek kawy pod ręką i dużo zielonego w lodówce! Staram się z całych sił by wszystko funkcjonowało jak trzeba, ale nie zawsze się to udaje i czasem na obiad jest po prostu NIC.
Apeluję zatem do rodziny by była wyrozumiała :)
Jeszcze dzień, może dwa...
Jak ja im czasem zazdroszczę beztroski, tylko te wróble...
Uprzedzając być może pytania, od razu podaję namiary:
Żółty dzbanek i szczoteczka Rice: KLIK
Suszarka: Tk Maxx
Słój z dozownikiem: KLIK
Do przeczytania wkrótce :)
Karaluchy pod poduchy!
---
Ewa
Piękny dom, wspaniałe dekoracje.
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej energii, zapału i ochoty do życia :)
Pozdrawiam serdecznie.
J.
Jeszcze tylko chwila i wszyscy wybudzimy sie z letargu.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, zieleń, zwierzęta - cudnie.
Pozdrawiam ,
Martita
Dobrego dnia Ewciu. Piękne kadry. Zwierzaki to mają dobrze :))
OdpowiedzUsuńWidać, że zwiarzaki przynajmniej maja dobrze:-) u mnie też jakieś przesilenie i nie chce się skończyć. Siły na finiszu Magazynu życzę. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńŚlicznie i tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńEwa czy masz jakiś sposób, żeby tulipany się rozwinęły. Bardzo często mi się zdarza, że stoją długo, ale się nie rozwijaja. U ciebie widzę właśnie piękne w rozkwicie. Czy to tylko przypadek?
OdpowiedzUsuńAgata
Myślę, że muszą mieć dużo światła.Nic specjalnego z nimi nie robię, wstawiam do wody i już :) Może mam szczęście do tulipanów po prostu ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Pastele zawirowały w mojej głowie :) Fantastycznie ! U mnie spadł właśnie śnieg - opadłam z sił .Wskakuję w ciuchy i lecę po świeże tulipany i wcale nie białe jak zwykle a zaje - jakieś .
OdpowiedzUsuńWyciszając ton....... zwierzęta to dobrze mają :D Pozdrawiam !
Kochana bosko! Oczywiście taki nadmiar powoduje huczenie w głowie i chęć wydobycia z z siebie krzyku:) Ale na zdjęciach jakby wiosenny spokój i cisza;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę już niedługo spokojniejszych chwil.
Szafirki uwielbiam. Czy w ogrodzie masz poletko szafirkowe? Bo ja tak i mam nadzieję wiosną się nim cieszyć. Może je pokażę: domili-bianco.blogspot.com
OdpowiedzUsuńEwa czy możesz napisać jakie masz obicie kanapy, będę zmineniać Twoje mi się podoba :-) Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńI kto by umilał nam życie pięknymi zdjęciami jeśli przykładem byłyby Twoje rudaski ;)? Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie oglądając zdjęcia już czuć wiosnę :)!
OdpowiedzUsuńah jak wspaniale!pastelowo,wiosennie..cudnie.a pani szczoteczka odrazu wpadla mi w oko!!!cudna!
OdpowiedzUsuńA te rudzielce to gdzie można nabyć? :-))) Cudnie i domowo jest u Ciebie, widac, ze czworonogi czują się dobrze :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że koty robią co mogą, żeby podtrzymać temperaturę kanapy :)
OdpowiedzUsuńwszystko się uda, a potem odpoczniesz, odeśpisz i znowu będzie OK. Powodzenia
OdpowiedzUsuńBEAUTIFUL...just beautiful...
OdpowiedzUsuńLove,
Titti
Thank you so much Titti :) Hugs!
UsuńPiękny zlew ceramiczny, skąd nabyć taki ze sprytną przegródką na dozownik i otworem na baterię ?
OdpowiedzUsuńOj, kupiony ponad 6 lat temu przez internet, nie pamiętam ani gdzie, ani jak to marka, a nie widać napisów. Polecam jednak, fajny ma układ, bardzo praktyczny. Tam, gdzie stoi płyn mogą suszyć się umyte warzywa czy owoce
UsuńPozdrawiam
Aaaah! Pięknie tam u Ciebie!
OdpowiedzUsuńWitam chciałabym spytać skąd taki kolorowy koc/pled który leży na sofie- poszukuję czegoś takiego. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńP.S. Rewelacyjne ujęcia >)
Dziękuję bardzo. Pled to produkt Cath Kidston, można zamówić go przez internet na ich stronie, przesyłka to koszt 7 czy 8 funtów
UsuńAleż pięknie u Ciebie- zostanę na dłużej:)
OdpowiedzUsuńDziekuję za odpowiedż odnośnie zlewu..... piękny i ciepły jest Twój domek , jest dla mnie inspiracją choć trudno jest mi w wielkim domu stworzyć podobny efekt... podglądam Twojego bloga i działam od rana z ramami i grafikami na ścianach...dziękuję i pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńDobrý den, máte krásnou kuchyň. Zamilovala jsem se do vaší panenky kartáč. Prohledali jsem google, ale nikde jsem ji nenašla. Prosim kde se dá sehnat ? Přeji krásné jaro.
OdpowiedzUsuń