Widziałyście już miętowy wpis u Syl? Minty okiennice zainspirowały i mnie, tyle tylko, że te moje są w innym wymiarze, takim mini. Chcę Wam pokazać nasz playhouse, dzieło naszych przyjaciół. Domek pojawił się u nas już parę ładnych lat temu. Mały Franio i jeszcze mniejsza Igula gotowali w nim obiadki. Dwa lata temu postanowiłam odświeżyć go z zewnątrz, teraz przyszedł czas na środek. Surowe drewno zciemniało, pobrudziło się i nie wygląda zachęcająco, choć Ignasiowi wcale to nie przeszkadza. Teraz on pichci tam dania z piasku. I babcia też ma stałe miejsce na krzesełku, bo przecież ktoś musi kosztować tych wszystkich pyszności ;)
Ignasiowy domek dostanie nową białą szatę. Mam już nowiuśki wałek do malowania, a i farby zostało po metamorfozie ławki. Kraciaste zasłonki, kilka drucikowych gadżetów, odświeżony stolik, półeczka i pastelowy serwis do herbaty zrobią swoje. Na zewnątrz dodam trochę zieleni w skrzynkach, albo w koszyku i chyba sama się tam po tym wprowadzę ;)
Twórczego tygodnia, pogoda sprzyja :)
---
Ewa
Kilka inspirujących fotografii znalazłam na restyledhome.blogspot.com
Też bym się w takim domku pobawiła:)
OdpowiedzUsuńgenialny!!!! Pastele rządzą!
OdpowiedzUsuńcudny! chętnie wynajmę na wakacje :p
OdpowiedzUsuńZapraszam, jakoś się razem upchniemy ;)
Usuńpiękny domek ,cudowne maleńkie okiennice, w takim domku na pewno jest świetna zabawa
OdpowiedzUsuńMięta opanowała świat.
OdpowiedzUsuńPiękna chatka!
ja moge tam zamieszkać z meldunkiem lub bez :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, pobawiła bym się w nim bardzo chętnie ;)
OdpowiedzUsuńGdym miała taki Minty House w ogrodzie,siedziałabym w nim całe popołudnia...okiennice powalają!!:)Lux Ewunia!!
OdpowiedzUsuńZazieleniaj...nasadzaj...będzie jeszcze bardziej świezo i pieknie!!:)
...To możesz nas przyjąć na któryś weekend!?:):):)...Taka mała agroturystyka?!:):)hihi
Pozdrawiam ciepło!!
Zapraszam, zapraszam :)) W razie potrzeby udostępnimy i duży Minty House dla gości :)
UsuńNiesamowity! Jestem nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńWow! Domek cudowny :) Kolor super Ci wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńDomek jest cudny, jak zobaczyłam go na miniaturce, na swoim blogu, to przez chwilę pomyślałam, że to jakiś domek dla lalek, a nie prawdziwy Playhouse, w dodatku Minty:)
OdpowiedzUsuńNo cudny jest! Ja też bym się chętnie wprowadziła :)
OdpowiedzUsuńTo i ja zajmuję miejscówkę w domku . :) Chyba będzie potrzebnych takich kilka żebyśmy się pomieśćili wszyscy :)
OdpowiedzUsuńAle on jest taaaaki słodki ! i te okiennice ♥ . A wnętrze z tych inspirujących fotografi, rzeczywiście cudowne !
Pozdrawiam,
Maedlein ♥
rewelacja. sama bym przemalowała domek moich dzieciaczków. ale mnie korci!!!
OdpowiedzUsuńHahah Ewuniu to ja tez sie wprowadze bo to taki domek z marzen, jako mala dziewczynka o takim marzylam i budowalam wiecznie namioty z czego sie dalo nawt z folji do szklarni mojej babci + wycielam w niej okna, babcia prawie zawalu dostala... no a terat jako duza dziewczynka dalej marze moze kiedy sie uda miec taki wlasny nio moze ciut wiekszy zeby i Bryan i Blue sie zmiescili :-) swietne fotki! Widac, ze kici tez sie podoba!
OdpowiedzUsuńWitam, piękny jest ten domek ... Nasza Paulinka tez marzy o takim domku na naszym ogrodzie i tata już jej obiecał że taki domek wybuduje, taki z werandą, okiennicami, własnymi kwaitkami itp. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też taki chcę.
OdpowiedzUsuńPrzecudny jest!
Pozdrawiam!
Iza
Piękne te pastelowe domki, sama bym w takim zamieszkała ;)
OdpowiedzUsuńOj cudowny. Myślę, że dzieciaki kiedyś będą go cudownie wspominały. Ma taki magiczny klimat i myślę, że można się w nim przenieść w inny, bajkowy świat. Śliczne pastelowe kolorki :) pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńAMAZING POST:) Your blog is so wonderful, do you have twitter or facebook to follow you with???
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome week.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
Nice to meet you Maria :) On the left you will find the letter F - click and go to Facebook. You have a beautiful blog, I've seen :)
UsuńBay bay :)
Domagam się kolejnego posta! Dziś jestem chory, siedzę przed kompem cały dzień i co chwila zaglądam tutaj, a tu nic tylko ten playhouse i playhouse od dwóch tygodni. Siedzisz w tym ogrodzie i tylko pracujesz Ewa.
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości po własnej chorobie i zbieram pomysły na nowiuśkiego pościka. Cierpliwości
OdpowiedzUsuń