wtorek, 6 sierpnia 2013

Balkan trip 2013 part 2 ostatni

Kochani :)
Prosicie o więcej fotek z naszej podróży. 
Fotek jest dużo i chyba muszę zostawić je na zimowe wieczory ;)
To już ostatnie zdjęcia, które jestem w stanie pokazać, zanim wpadnę w rytm pracy na dobre.
Starałam się ułożyć to w miarę chronologicznie, ale i tak wydaje mi się, że wyszedł z tego niezły misz masz ;)
No dobra, szkoda słów. Może wypatrzycie coś, co Was zachęci do takiej podróży :)
Miłego wieczoru
---
Ewa



Monastyr Riłski w Bułgarii




Melnik


Albania, Morze Jońskie w pobliżu miasteczka Himare


Na granicy Albanii i Czarnogóry


Albańskie pasieki



Jeziora Fusche Lures Albania, na wysokości około 1700 m npm


Widok z naszej drogi, a w zasadzie z koszmaru jaki przejechaliśmy cudem




Początek drogi do naszego Mordoru ;)


i arbuz, który wytoczył się nam z bagażnika przy jednym z jeziorek. Na  tej wysokości spotykaliśmy już tylko pasterzy, muły i psy pasterskie w metalowych obrożach z kolcami na zewnątrz dla ochrony przed wilkami.
Jeden z pasterzy wiózł na kolanach kałasznikowa


Nasz mały raj pod kościołem w Burell w Albanii. Chwila oddechu po naprawdę ciężkiej drodze.


A to już Dubrownik


I Mostar w Bośni.
Hasło na kamieniu Markowi skojarzyło się z jednym: był 1 sierpnia, około 17.00, rocznica Powstania Warszawskiego


Pretendent do skoków ze starego mostu w Mostarze. W takiej pozycji młodzi mężczyźni skaczą z wysokości 25 m za 25 euro zebranych od gapiów


I trochę minty też znalazłam;)


 Stary most. To właśnie z niego skacze się do rzeki



I na koniec miętowe drzwi w maleńkim austryjackim miasteczku














17 komentarzy:

  1. Och, jak ja tez lubie Bosnie i Mostar :) piekne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała przygoda, piękne zdjęcia, takie moje klimaty:):) Pozdrowienia ciepłe!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też miło wspominam Mostar i ten piękny most.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne baśniowe widoki:-) Wiesia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia! Do Bułgarii jeździłam w dzieciństwie i bardzo miło wspominam tamte wakacje :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. a w Melniku sprzedają jeszcze sławną, czerwoną "13tkę"? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewciu - bosko!!! Ach, pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. O jak miło, też byłam w tym roku - na początku lipca- w Mostarze w Dubrowniku..., szkoda, że ten wyjazd juz za mną. Było wsopaniale. Dziękuję za wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje!! Pieknie!!
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  10. Następnym razem poproszę o niebiesku ul zamiast okiennicy :)..... bossskooo!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy :) Czy rój pszczół też sobie życzysz?

      Usuń
  11. Mostar cudowny!!
    Woda w rzecze niebywale turkusowa........na mnie niesamowite wrażenie zrobiły miejsca po pociskach w niektórych domach , widziałam ostrzelane z niewyobrażalnej ilości broni, w zasadzie ich resztki......
    A rzeka do której skaczą chłopcy w czasie wojny była czerwona od krwi.....tak mówią miejscowi...

    Pięknie tam, już za tydzień wracam w te rejony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzieliśmy domy poryte pociskami, wrażenie niesamowite masz rację, ciary po prostu.
      Życzę udanej podróży Patti :)

      Usuń
  12. jestem oczarowana każdym zdjęciem :)

    OdpowiedzUsuń