Hej :) To ja :)
Jest tu kto? ;)
Wróciliśmy
Nareszcie w domu. Po długiej podróży kocham go jeszcze bardziej!
Dziś się nie rozpiszę, bo zmęczenie nie pozwala. Mam tylko trochę Miętusowych klimatów z miejsc, które wspominam najmilej.
Albania. Po raz drugi smakowała jeszcze lepiej.
Dobrej nocy Kochani :)
---
Ewa
Cześć Ewa, co za niebiańskie klimaty! Fantastyczne. Pozdrawiam ciepło i czekam na więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńBędą na pewno :) Niech no się tylko ogarnę ;)
UsuńPozdrawiam miętowo!
Witajcie, witajcie Miętusy po powrocie :)))
OdpowiedzUsuńach! zdjęcia bajeczne!!!!
Pozdrowienia :)
Dziękuję :) A przepisu na bułeczki jak nie było, tak nie ma ;) Ale widziałam, że sobie świetnie poradziłaś :) Pozdrawiam Cię!
Usuń:)ściskam :)
UsuńWyglądała Cię prawie codziennie Ewciu:) Piękne zdjęcia..czy tydzień urlopu wystarczy, by ruszyć tym Waszym szlakiem??Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam witam :D Oj Aniu :) Obawiam się, że nie bardzo :( Chyba, że samolotem do Tirany, a potem to nie wiem czym dalej, kolei tam brak, może autobus ;) Sam dojazd do Albanii to minimum dwa bite dni jazdy ciurkiem. Tam już nie można liczyć, że pokonasz dziennie więcej niż 200 km- drogi są kręte, duże przewyższenia i czasem kiepska nawierzchnia. Musisz mieć minimum 10 dni, tak myślę. Opiszę trochę w kolejnym poście albańsko-bałkańskim.
UsuńPiękne zdjęcia. Bałkany są niezwykłe. W tym roku wybraliśmy je po raz drugi na miejsce spedzania urlopu, pokonalismy w czerwcu 4700 km. samochodem. Albania zrobiła na mnie największe wrażenie :) Proszę o więcej zdjęć, wrócę tam znów... narazie we wspomnieniach ;) Pozdrawiam, Joanna
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia! W Albanii jeszcze nie byłam, więc chętnie obejrzę zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne zdjęcia, również czekam na więcej - mam niedosyt;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja
Wow.... piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PIĘKNE MIEJSCE!!!
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM WAKACYJNIE :-)))
To musiał być wspaniały urlop!
OdpowiedzUsuńAaaale pieknie...piękne zdjęcia..szukam cały czas miejsc na ciekawy, leniwy urlop...dodaję Albanię do mojej listy..
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki i cudne miejsca. Czekam na więcej fotek :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie, http://handmadehomedeco.blogspot.co.uk/. Ewa.
OdpowiedzUsuńcudaśnie!! czekam na więcej! :)
OdpowiedzUsuńCud miód :)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuś:-) Piękne wakacyjne kolory, też chcę więcej fotek:-) Pozdrawiam Cię!
OdpowiedzUsuńWiesia:-)
Usuńfantastyczne pstryki wakacyjne :)
OdpowiedzUsuńcudownie
OdpowiedzUsuńależ bajecznie :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńrozmarzyłam się:)
pozdrawiam
pięknie. masz rację, po nieobecności w domu, kocha się go jeszcze bardziej... :)
OdpowiedzUsuńAlbania jest ekstra, choc miewa i mniej malownicze oblicze. Ty uchwycilas jrj piekno. A gdzie byliscie?
OdpowiedzUsuńGdzie nas nie było ? ;) To nasza druga wizyta tam, więc byliśmy już chyba wszędzie. Od Gór Przeklętych, przez Mordor w drodze do jezior Fusche Lures, wybrzeże od dołu do góry i znów w dół, Blue Eye, Koman, Dolina Valbone, uzdrowisko z lagunami w Divjake, większość znaczących miast, no może z wyjątkiem Tirany, w którą nie chcieliśmy się zagłębiać. No było tego trochę
UsuńTak, Tirana to osobny byt ;) my mamy przyjaciol w Girokastrze i tam mamy baze. Nasi Albanczycy daja nam dodatkowy "kluczyk" do Albanii - do opuszczonych starozytnych miast w gorach, malowniczych wiosek, knajpek dla lokalnych. Ech, ale Wam zazdroszcze! Juz bym sie spakowala i pojechala :)
UsuńPiękne zdjęcia, mam nadzieję że dobrze wypoczęłaś.
OdpowiedzUsuńach w domu jest cudownie
Głowa odstresowana maksymalnie Jaguś, z ciałem bywało różnie ;)
UsuńPozdrawiam
piękne zdjęcia !!!!!!!!!!!!! bije z nich taki spokój ....Fajnie, że jesteś :0)) Czekam na duuużo zdjęć !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBędę wrzucać po trochu, tematycznie jakoś. Strasznie dużo tego :) Ściskam :)
UsuńBajkowo... zazdrościmy. Nie możemy w tym roku wyjechać, zrekompensujemy sobie brak wakacji zakupami w Twoim sklepie;P
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zwiedzić Albanię ;)
OdpowiedzUsuńWitam Pani Ewo!czekałam na takie właśnie zdjęcia, ale tam bajecznie.Pozdrawiam, dobrze że już Pani wróciła.Marzena:)
OdpowiedzUsuńOch!!!!!!!!!!!!!.... i bynajmniej nie wzycham do Lucjana :)...... Ewuś, urzekła mnie twoja obrazkowa historia, teraz czekam na relację z Mordoru :).... dobrze, że już jesteście, stęskniłam się! :)
OdpowiedzUsuńZ Mordoru teraz już się tylko śmieję, choć wczoraj miałam okazję widzieć grozę w oczach moich słuchaczy, których raczyłam opowieścią o naszej drodze przez piekło :)
UsuńJa chcieć tam być!!!:))))
OdpowiedzUsuńTy wsiąść do samolot do Tirany ;)
UsuńRewelacyjne fotografie Ewo!!! piękne kadry, cudowne kolory, świetna jakość :) jednym słowem - bomba!
OdpowiedzUsuńO rety, rety! dziękuję i pozdrawiam najcieplej, po albańsku ;)
UsuńPięknie tam :) My w tym roku wybraliśmy się na zwiedzanie północnych Włoch :)
OdpowiedzUsuń