Przybywa bieli w naszej kuchni. Zawsze tak mam po powrocie z wakacji, że che mi się zmian. Choćby takich malutkich, jak wymiana kolorów ceramiki na półce, albo: tu powieszę tam przewieszę. Mam też w planach przemalowanie lampy oświetlającej stół. Będzie biała... albo czerwona? Jak myślicie?
*
Wczoraj piekłam ciasto, babeczki, pizzę, jakbym zupełnie na nowo odkryła piekarnik. W Albanii tylko raz jedliśmy ciasto, bardzo smaczne z resztą, ale brakowało mi czasem budki z drożdżówkami w drodze na plażę :) A tu raj: śliwki, porzeczki, pierwsze letnie jabłka, no i piekarnik sprawny, choć światełka w nim brak ;)
A to już moje gadżety umilające pracę. Zakupiłam sobie nowe nożyczki na otwarcie nowego sezonu pakowania paczek ;)
A przy okazji chcę Wam pokazać kolejną odsłonę skrzynki z przegródkami- super praktyczną, bo te bardziej dekoracyjne pokazywałam już tu: KLIK
Dobrego dnia dla Was :)
---
Ewa
nożyczki super, też takich szukam..jakaś moda nastała :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam te miętowe, bo do pracy potrzebuję ostrych i dużych nożyczek :) Małe metalowe znajdziesz tu: http://sklep.mintyhouse.pl/index.php/nozyczki-vintage.html
UsuńZapraszam ;)
Ha, ha w moim piekarniku też nie ma światełka :) Pyszne ciacho :)
OdpowiedzUsuńEwa, ale ładnie! ta skrzyneczka z przegródkami to jest to:) i bardzo , ale to bardzo podoba mi się biała półka naścienna na ceramikę...
OdpowiedzUsuńdobrego dnia:)
Co do lampy nad stołem-wydaje mi się,że kolor czerwony fajnie by kontrastował z bielą i innymi kolorami w twojej kuchni.Na razie jest lato więc można poszaleć z kolorami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w ten upalny dzień!
znam, o, jak dobrze ja to znam:)
OdpowiedzUsuńhttp://thepolkadotproject.blogspot.com/2013/07/rearrangement-no-236.html
Świetnie jest u Ciebie! Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńLampa, och może w kolorze blue. Tak pięknie ten kolor komponuje się z bielą i innymi barwami. Pięknie , klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i pysznie w kuchni u Ciebie Ewuś:-)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka z zawartością też mi się podoba:-)
Miłego dnia w domku po wakacjach, Wiesia
w takiej kuchni i z taka ceramiką to az chce sie piec :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Ja też mam fazę na biel w domu:) Pierwsze dwa zdjęcia cudniaste! A z lampą bym zaszalała i zrobiła ją na czerwono:) Buziaki:)
OdpowiedzUsuńA przepisik na bułeczki i placek wrzucisz?:) buziak
OdpowiedzUsuńGospocha z Ciebie :))) Buziaki!! Kuchnia mnie zachwyca, jak zawsze :) Tyle szczególików - bajka!
OdpowiedzUsuńŚwiatełka w sobie, a z czasem i w piekarniku, życzę :))))
Tak myslę o tej lampie...Ja tez ciagle cos przestawiam, ostatnio miałam fazę przemalowywania wszystkiego na biało.Nie zawsze to był dobry pomysł, bo potem znowu chce mi się koloru...Wydaje mi się, że biała lampa "zniknie", a zastanów się, czy czerwona nie zacznie Cię za jakiś czas wkurzać;)Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńJak ma się sklep z takimi cudeńkami to wcale mnie nie dziwi że czasem skusisz się na coś nowego!!! Lampy bym nie zmieniała, może dlatego że czerwony to raczej nie mój kolor....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam***
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej? :) co racja, to racja :)
OdpowiedzUsuńAch, jak ja lubię tę Twoją kuchnię :) i Twoje fotografie :)
ach.. ten króliczek.... marzenie :).....
OdpowiedzUsuń