niedziela, 25 sierpnia 2013

Niedzielny owocowy poranek

Śliwki pod kruszonką z płatkami owsianymi już gotowe
Na kuchni pyrka jeżynowy dżem...
Zaraz zabieram się za sok z malin
I tak mi mija niedzielny poranek
Owocowo :)
---
Ewa




41 komentarzy:

  1. Zapowiada się REWELACYJNIE :)
    miłego owocowego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. owocowo i pysznie! :)
    dobrej i smacznej niedzieli zatem:*

    OdpowiedzUsuń
  3. W tak pięknej kuchni to można cały dzień przerabiać owoce. Na pierwszym zdjęciu zauważyłam durszlak niebieski, czy będą takie w ofercie. Pozdrawiam Marzena:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie :( Pani Marzeno, durszlak przyjechał z Danii, to stara emalia, lekko podrdzewiała, czyli tak, taką lubię najbardziej. W ofercie pojawią się za to retro wagi w bajecznych kolorach i bardzo fajne herbaciane dzbanki :)
      Miłej niedzieli :)

      Usuń
  4. Smakowity poranek :) Przyznam szczerze,że w tym roku nie robiłam jeszcze ciasta ze śliwkami.Muszę nadrobić zaległości.A produkcja soków z malin idzie u mnie pełną parą :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaraz ruszam do akcji sokowej: maliny i jeżyny idą na pierwszy ogień, potem będzie czarny bez :)

      Usuń
  5. Pracowita jesteś, aż mi zapachniało:)) Ja dopiero wstałam, staram się wykorzystać ten ostatni tydzień wakacji bo od następnego pon. do wiwatu:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Też lubie takię niedziele-bez pośpiechu, pracowicie ale miło ;-) Czy ten piękny różowy rondel można w Ciebie zamówić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak. To właściwie nie rondel tylko brytfanna. Fajna prawda?

      Usuń
    2. Fajna , no tak brytfanna! Ale u nas zawsze w domu mówiło sie rondel ;-)
      No to czekam i składam kasę.... ;-)

      Usuń
  7. Mi tak cała sobota przepyrkała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. I w mojej kuchni królują śliwki przykryte kruszynkową kołderką. Niebiański smak i zapach :) Aż robi się człowiekowi błogo ^^ , choć niestety klimatycznie bardzo jesiennie - bo śliwki to dla mnie zawsze bardzo czytelny znak, że najwyższa pora wycisnąć ostatnie soki z lata. Dosłownie i w przenośni ;)
    Smakowitej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, mam wielką ochotę jeszcze trochę powyciskać :)

      Usuń
  9. Pięknie i kolorowo u Ciebie :-) Lubię sobie tu zaglądać :-) Uslyszałam ,że będą wagi - a zatem czekam i zacieram ręce hihi bo muszę kupic koniecznie do kuchni .. co to za kuchara jak nie ma wagi , nie?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak! Będą wagi i to jakie! Cudowne kolory, już za kilka dni, może nawet jutro dojadą :D

      Usuń
  10. Lubie Twoje pastele ;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmm..narobiłaś mi ochoty na śliwki...

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja coś w tym roku zrobiłam sobie przerwę na przetwory ;(( Ale ze mnie głupol !!! ale jakoś nie ogarnęłam tematu ihihihihi nio w sumie to może jeszcze nic straconego , może po Twoim wpisie troszkę się zmobilizuję ??? Choć od jutra ciężkie dni - Zuzia i jej tydzień adaptacyjny w przedszkolu :) Bojęęęęęęę się .... aaaaaa......

    ps. kuchnia jak zawsze bajeczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my też od wtorku zaczynamy przedszkolną adaptację :) Ja wreszcie mam poczucie, że Ignaś będzie w dobrym miejscu i jest mi z taką świadomością dużo łatwiej niż przy zeszłorocznej próbie, nieudanej z resztą. Powodzenia dziewczyny! A dla ukojenia gotowanie dżemu polecam!

      Usuń
  13. Urocza waga I ten różowy rondel, czy to też znajdzie się w nowej ofercie? pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brytfanny w pastelowych kolorach być może się pojawią. Negocjuję ;) Wagi będą lada dzień, piękne, pastelowe love!

      Usuń
    2. oby negocjajce były pomyslne, zapewne każda z pań chciałaby mieć taka brytfanne w kuchni. Sama radosć z gotowania:-) nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać na te pastelowe cuda.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. Chciałabym się dowiedzieć jak poszły negocjacje odnosnie brytfanny?

      Usuń
  14. Świetne zdjęcia, kocham swój styl!
    Pozdrowienia z Norwegii Jorunn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo dziękuję :) Aż się zarumieniłam ;)

      Usuń
  15. jednym słowem pracowicie i bardzo owocowo:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lato zamknięte w słoikach, to jest to! U mnie dzisiaj kompot ze śliwek, a wczoraj powidełka:) Przecudne zdjęcia! Udanej niedzieli - ściskam, Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo my jesteśmy owocowo zakręcone babki :)
      Trzymaj się Kasiu!

      Usuń
  17. A dźem jeżynowy robi pani tak samo jak konfiture z truskawkami, bo konfitura wyszła przepyszna, no i nie tylko truskawkowa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę inaczej :) Najpierw układam w garnku warstwami owoce na zmianę z cukrem ( ostatnia warstwa to cukier właśnie ) i tak zostawiam na kilka godzin. Po tym czasie zaczynam wolne gotowanie. I to też kilka godzin, aż dżem zgęstnieje. Gorący nalewam do słoików i odstawiam do góry dnem do wystygnięcia. Dżem wyszedł rewelacyjnie! Konsystencja idealna :) o smaku nawet nie wspomnę ;)

      Usuń
  18. Dziękuję, dziękuje, jutro z samego rana biegnę na targ i kupuję owoce :). Bo właśnie zależy mi na dżemie bez sztucznych wspomagaczy typu żelfix. Ale się ucieszyłam z tego :)))). Pozdrawiam i życzę ciepłych przytulasów s synami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać, że owoce i cukier w proporcji 1:1, ale ja daję zazwyczaj trochę mniej cukru. Powodzenia!

      Usuń
    2. Dziękuję, mam od Pani wyczerpującą wiadomość:). Pozdrawiam

      Usuń
  19. Hi, hi... u mnie też dzisiaj były śliwki pod owsianą kruszonką, a przed chwilą zjadłam ostatnie okruchy!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, a ja właśnie ze sobą walczę, żeby nie dopaść ostatniej porcji ;)

      Usuń
  20. Ale słodko i pysznie :-) A u mnie w kuchni już zagościła turkusowa miseczka z dziubkiem - cudna jest :-) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  21. mmm, ale słodycz! u mnie w tym roku bez dżemowych przetworów ;((((

    OdpowiedzUsuń
  22. Na samą myśl mam ochotę tak spędzić dzień. zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy chlebak jest w kolorze turkusu? Pojawi się on w sprzedaży?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chlebak jest błękitny i jest dostępny w takim i w kilku innych kolorach ( róż, szary, krem, błękit i zdaje się biały )
      Pozdrawiam

      Usuń