Zanim pochłonie mnie całkowicie praca nad wprowadzaniem do minty sklepu świeżutkich towarów od IL, trochę wiosny mam tu dla Was i kawałek kuchennych klimatów raz jeszcze. Pod wczorajszym postem pojawiły się prośby o "szerszą perspektywę" naszej kuchni. Ciężko ją uchwycić w całości, bo zawsze coś niepożądanego pojawia się w kadrze, to wisząca lampa, to ściana, albo i jedno i drugie. Kuchnia jest bardzo prosta. Znane Wam dobrze meble z Ikea, szare ściany, biała glazura. Bibeloty i dodatki gromadzę skrzętnie od lat. Część z nich to rodzinne pamiątki, część- rezultat internetowych poszukiwań, inne są mniej lub bardziej praktycznymi pamiątkami z naszych podróży, a kilka, bo nie byłabym sobą ;) , pochodzi z naszego sklepiku. Mikser przez dwa lata zapakowany w tekturowe pudełko czekał, aż nowa kuchnia stanie się rzeczywistością. Na koniec posta wdarł mi się czerwony akcent. LLooka, jest i mój dzbanek na kawę. Pozdrawiam miętowo :) i pędzę do pokoju Igi, mamy robić rewolucję w króliczym domu ;)
Znikam na chwilę
Dziękuję, że jesteście
---
Ewa
środa, 18 stycznia 2012
Szersza Perspektywa ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ewo! Kuchnia jest przepiękna! Cudne kolory, fantastyczne dodatki, śliczny klimacik tu stworzyłaś :) Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Ja jestem przed remontem kuchni w związku z czym, mogę prosić o opinię nt tych mebli? Podobają mi się ale czy są wystarczająco solidne?
OdpowiedzUsuńŚliczna kuchnia! :-) Wspaniałe dodatki ! :)
UsuńU Ciebie świetnie jak zawsze! :) Pozdrawiam!
przepiękna ta wasza kuchnia:))) cudownie!:)
OdpowiedzUsuńCudnie i wiosenkę czuję:)
OdpowiedzUsuńoj piękna jest !!!!!!!!!!!! ładniejsza niż moja ihihihihihi wywalam stół normalnie i kupuję biały !!!! buziaczki ogromne :)))
OdpowiedzUsuńTa szersza ;), według Ciebie, perspektywa Waszej kuchni pozwala domyślać się jak pięknie prezentuje się w całej swej okazałości! I te miętowe dodatki...
OdpowiedzUsuńMasz rację amaggie ;) to raczej wyższa niż szersza perspektywa :)
UsuńPięknie w każdej perspektywie:) Połączenie szarości i mięty w towarzystwie dużej ilości bieli jest czarujące. ale ja zakochałam się w cukiernicy!!!!!
OdpowiedzUsuń