niedziela, 11 sierpnia 2013

Pastelowe love, big love!

Dzień bez robienia zdjęć, to dzień stracony ;)
Dobrej niedzieli, pastelowej!
---
Ewa


Powidła z pierwszych śliwek, dobrze, że nie robaczywek- sprawdziłam dokładnie ;)
Wyszły idealnie :p
Teraz czekam na jesienne węgierki






Piękna pastelowa girlanda to oczywiście dzieło utalentowanej Agnieszki Niebieskiej ;)
idealnie pastelowa Moja Lova ;)

15 komentarzy:

  1. Słodziutkie zdjęcia jak te powidła, mniam , jem oczami i brzuszkiem, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień bez oglądania takich zdjęć, to dzień stracony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia. Kocham takie pastele

    OdpowiedzUsuń
  4. cudnie...:) a powidła być muszą! dobrze jest otworzyć taki słoiczek, gdy na dworze śnieg i mróz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zawsze chętnie oglądam twoje zdjęcia a tych nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Można się poczuć jak u babci w domowej kuchni z pysznościami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. och... ale Love!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, pastele same śliczności:-) Wiesia

    OdpowiedzUsuń
  9. i jak tu się nie zakochać w tych przecudnych pastelach....mmm;)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie też aparat w ciągłym użyciu:) piękne te pastelowe fotki. Ja czekam na węgierki i w końcu zamierzam pierwszy raz w życiu usmażyć powidła. Oby też wyszły pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjecia urocze.Pozdrawiam Marzena

    OdpowiedzUsuń
  12. ach te zdjęcia .. zawsze piękne :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Ewo, od razu spakowałabym połowę twoich skarbów i wywiozła do siebie:):) Pozdrowienia ciepłe z drewnianego dmu:):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne aranżacje:)
    Spotkałam się ostatnio z Asią z Green Canoe, mówiła o Tobie bardzo miłe rzeczy, musisz być świetną babeczką:) Szkoda, że tak daleko nam do siebie..
    Zapraszam w wolnej chwili do mojego Rustykalnego na niebieskie Candy
    Dziękuję za łyk inspiracji, pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń