poniedziałek, 16 stycznia 2012

Czerwony Spalony ?

Od jakiegoś czasu widać, jak czerwień odzyskuje swój utracony blask. Ja dobrze pamiętam, kiedy w latach dziewięćdziesiątych święciła triumfy pod postacią plastikowych kuchennych gadżetów. Szarobure kuchnie PRL-u mogły wreszcie za sprawą uwolnionego rynku zaszaleć kolorystycznie dodatkami. Pamiętam też dokładnie zasłonki w biało-czerwoną kratę, obszyte falbaną- dzieło mojej mamy, do kompletu obrus i rękawica kuchenna. Dziś czerwone piękne przedmioty, i te nowe, ale i te odnalezione po latach spędzonych w ukryciu, podziwiam na blogu Syl, u Llooki, czy w Domowym zakątku. Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie. Również w Minty House czerwony czasem rozsiada się to tu to tam, obok minty.
Wybrałam kilka przepięknie czerwonych gadżetów od IL i Krasilnikoff, jest też nasza emalia z Olkusza z nostalgicznej kolekcji, no i coś dla najmłodszych. Co sądzicie o nowym obliczu starej poczciwej czerwieni? Czekam na Wasze komentarze, za wszystkie baaardzo dziękuję.
Miłego poniedziałku
---
Ewa








16 komentarzy:

  1. Piękne inspiracje - choć dla mnie nic nie przebije pojazdu:) Och jestem w nim zakochana po uszy:)
    Ja pamiętam czerwoną kuchnię w domu rodzinnym (fronty), nawet zlew był w tym kolorze:) Dobrze mi się kojarzy...do tej pory królował w domu tylko w Boże Narodzenie, ale teraz podoba mi się właśnie w zestawieniu z miętą...może wiosna w kuchni będzie pod znakiem tych barw??:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oprócz mebelka wszystko chętnie bym zagarnęła...niestety czerwień obecnie w ogóle nie sprawdza się kolorystycznie w moim domu.....a dobrze pamietam lata 90-te i plastiki...hihhihi:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne gadżety :)) Lubię czerwone dodatki, nie tylko świąteczne :) Pozdrawiam, M,

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak będziesz miała miętową miseczkę znów w sprzedaży, to daj znać:)A ostatnio zakupiłam emaliowaną, czerwoną brytfannę do pieczenia:)Dziękuję za miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. LLooko, miseczki miętowe będą pod koniec tygodnia, ale tylko mniejsze ( wys 8 cm ). Duże nie są na razie dostępne u producenta, stawiają na inne kolory w tym sezonie. A jeśli chodzi o moje czerwone gadżety, to właśnie czekam na dzbanek do kawy ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. A chodzi o te miseczki od IBLaursen? Ja też na nie poluję w kolorze mięty bądź różu - to staję w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne zdjęcia.

    Ja lubię czerwień w motywie kratki i kropek :)

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  8. Czerwony to moj ulubiony kolor, nie liczac turkusowego, fioletowego,bialego,mietowego... hehe;) wszystkie przedmioty sa przepiekne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. tez jestem fanką czerwieni i zasłonek w kratkę ;]
    a tn komplet emalii w grochy skradł moje serce

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzieki za mile slowa Mietuski! a gadzety!! yajjjay!! przepiekne, niech zyje kolor!!! Ja jestem na blogowej pauzie ale nie moglam was nie odwiedzic!!
    papa

    OdpowiedzUsuń
  11. Taką czerwień to ja lubię:) A czerwone dodatki pamiętam, też miałam zasłonki w biało-czerwoną kratkę i obrus, a nawet rękawicę kuchenną też mieliśmy:) Miski, talerze, kubeczki oj wymieniać mogę bez końca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne są te wintydżowe czerwone dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie czerwień zawsze gości w kuchni i jadalni, uwielbiam ją. Ale przyznaję, że po świętach muszę od niej trochę odpocząć - ściągnęłam więc zazdrostki w biało-czerwoną kratę i trochę uciekłam "na bok" ze "skorupami". Ale te Twoje kubki... no i jak im się oprzeć...

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście uwielbiam czerwień i czerwona karteczkę. Czerwone dodatki. U mnie czerwień może być cały rok nie tylko od Święta. Jesienią z czerwonymi jabłkami, zima z świątecznymi dodatkami, latem z czerwonymi, czerwcowymi truskawkami, później z czereśniami i malinami, a wiosna z czerwonymi i różowymi tulipanami. I tak jest czerwień jest z nami od marca kiedy to się wprowadziliśmy, ale teraz dla odmiany mam ochotę na różowe dodatki.
    Już poszukuje nowych zakonnej do kuchni dla odmiany.
    Dziękuję za wspomnienia mojego bloga. Jest mi bardzo koło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialo być zaslonek do kuchni. Pisze swypem i zmienia mi słowa.
      Chcialam jeszcze dodać, ze ta emalia jest prześliczna.
      Ja z emalii Olkusz mam czerwone garnki, które uwielbiam.
      Pozdrawiam serdecznie.
      Iza

      Usuń
  15. Aj trochę mała jak na moje potrzeby, ale może skuszę się na inny kolor?
    Pozdrawiam ciepło i czekam na odsłonę dzbanka!

    OdpowiedzUsuń