sobota, 30 czerwca 2012

Promyki moje

Dziś nie będzie o ogrodzie, kuchni, czy królikach. Dziś słów kilka o moich Dzieciach.
Ciekawe czy nasz Franciszek powie po tym poście, że mu "siarę robię"?

Duma mnie rozpiera, bo mam w domu najprawdziwszego Absolwenta Szkoły Podstawowej. Wczoraj Franek odebrał świadectwo i tym samym zakończył się kolejny etap jego młodego szkolnego życia. Fajnego mamy syna muszę Wam powiedzieć. Moje starsze dzieci od kilku dni notorycznie doprowadzają mnie do wzruszeń. Kiedy patrzę ukradkiem na Franka, sama się dziwię, że tak szybko stał się   nastolatkiem, kompanem do rozmów, żartów, niesamowitym starszym bratem, a do tego jeszcze świetnym perkusistą z piekielnie dobrym gustem muzycznym. I łzy same stają w kącikach oczu,  nos czerwienieje, a gardło lekko się zaciska.
Niesamowite jest to, jak różnią się nasze dzieci,  jak są zdolne, niezależne mimo tak młodego wieku, a co najmniej jedno z nich jest też niesamowicie uparte. Któż to? Ona już wie :) Mamy niezwykle ciekawe życie dzięki temu.
W poprzedni czwartek Iga zaskoczyła nas wszystkich. Do tej pory mieliśmy okazję słuchać jej klasycznych fortepianowych wykonań, ale na koncercie kończącym rok w szkole muzycznej zagrała ze swoim nauczycielem od improwizacji całkiem inny utwór, który sama skomponowała! " Fabryka cukierków " objawiła się nam tysiącem płynących na mechanicznej taśmie, a potem wpadających wprost do opakowań kolorowych landrynek, sugusów i raczków. Zebraliśmy z Markiem gratulacje nawet od nauczycieli, którzy na co dzień pracują z naszą Córką, a którzy zaskoczeni byli tak samo, jak my. Wczorajszy dzień podsumował wyczyny naszej Mrówki, tytana pracy i dobrej organizacji: dwa świadectwa z czerwonymi paskami, dyplomy, nagrody i list gratulacyjny mówią same za siebie. Mnie oczywiście udało się coś wczoraj zawalić- Iga wybacz starej matce ;), której sporo brakuje do mistrzostwa w zarządzaniu czasem.
Franku i Igulu, jestem z Was bardzo dumna. Nadajecie sens mojemu życiu, choć czasem nie wiem, jak Wam to przekazać. Zawsze o tym pamiętajcie.
---
Mama





10 komentarzy:

  1. Serdeczne gratulacje! Sama jestem wzruszona!
    Buziaki dla Was!
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję takich wspaniałych dzieci :) ale wiesz, że to zasługa rodziców :) bo takie dzieci nie biorą się znikąd :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam i podzielam wszystko, co napisane. Tylko czemu nie ma nic o Ignasiu ?!? Zapomniało się ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdolne bestie z tych Waszych dzieciaków. Czuję, że mają to po rodzicach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję!!! I mnie się serce raduje , matce trojga:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! To dzięki rodzicom dzieciom rosną skrzydła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny wpis o Cudnych Dzieciach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewuniu piekny post!! wzruszylam sie jak zwykle!!:-))) Gratuluja Wam jako cudownym rodzicom!:-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, duma Rodziców:) Ja nie mogę sobie wyobrazić, że mojego Krzysia kiedyś w garnitur wystroję. A wystroję. Ładny i pełen dobrej energii post. Fajowskie Dzieciaki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń